"Hołek" wściekły na siebie. Uratował go kolega
Krzysztof Hołowczyc (Mini All 4 Racing) zajął czwarte miejsce na liczącym 419 km siódmym etapie Rajdu Dakar, którego start i meta znajdowały się w chilijskim Copiapo. Kierowca Orlen Teamu utrzymał drugie miejsce w klasyfikacji generalnej samochodów.
Najszybszy był w sobotę Nasser Al-Attiyah, który uzyskał czas 3:36.57. Katarczyk wynagrodził sobie niepowodzenie z czwartku, kiedy z powodu awarii Hummera stracił szansę walki o zwycięstwo na piątym etapie. Drugi był Amerykanin Ronny Gordon, a trzeci Francuz Stepahne Peterhansel.
Al-Attiyah powiedział: - Samochód pracował perfekcyjnie i atakowaliśmy od początku do końca odcinka. Dużo ryzykowaliśmy, żeby uzyskać najlepszy czas. Naszym celem jest odrobienie 7-8 minut każdego dnia - i dzisiaj to się udało. Zrobimy co w naszej mocy, żeby powtórzyć takie tempo na wszystkich pozostałych odcinkach, a może nawet pojechać jeszcze szybciej. Nie mamy innego wyboru, jeżeli nadal chcemy wygrać Dakar.
Hołowczyc i jego belgijski pilot Jean-Marc Fortin, którzy wygrali etap w czwartek, byli najszybsi na pierwszym pomiarze czasu w sobotę. Później spadli na dalsze miejsce, ale w drugiej części trasy wysunęli się na czwartą pozycję, którą utrzymali do mety, tracąc do zwycięzcy blisko 15 minut.
- W sumie jestem zadowolony ze swojej jazdy, chociaż też trochę na siebie wściekły, bo złapaliśmy dwie gumy, więc ładnych parę minut uciekło. Wspaniale zachował się Ricardo Leal dos Santos. Portugalczyk oddał mi swoje dwa koła, gdy zostaliśmy bez zapasu - zdradził "Hołek". Gdyby nie kolega z zespołu Mini All4 Racing nasz zawodnik byłby w wielkich tarapatach. Dzięki pomocy dos Santosa udało mu się zachować drugą pozycję w klasyfikacji generalnej.
- Jestem pod ogromnym wrażeniem szybkości Hummerów. Gdy mijał mnie Gordon, jak zmieniliśmy koło, to jakby przeleciała koło nas rakieta. To prawdziwe potwory! Mają jakąś nieprawdopodobną moc i jak dalej będą tak odrabiać straty, to szykuje się walka o każdą sekundę. Jutro dzień przerwy, więc trzeba obmyślić dobrze taktykę na drugą połowę rajdu - powiedział Hołowczyc.
W piątek nie odbył się szósty etap rywalizacji z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Wyniki 7. etapu (odcinek specjalny 419 km):
klasyfikacja generalna po 7 etapach
- Stephane Peterhansel (Francja/Mini) 15:32.53
- Krzysztof Hołowczyc (Polska/Mini) strata 11.22
- Robby Gordon (USA/Hummer) 13.09
- Juan Roma (Hiszpania/Mini) 18.05
- Giniel de Villierson (RPP/Toyota) 34.07
- Nasser Al-Attiyah (Katar/VW Touareg) 42.54