"Hołek" realizuje plan
Różnice na mecie 12. etapu Rajdu Dakar wśród kierowców samochodów były minimalne. Krzysztof Hołowczyc zajął ósme miejsce, tracąc do zwycięzcy odcinka Orlando Terranovy niespełna pięć minut. Wynik etapowy dla "Hołka" jest jednak mało istotny, olsztynianin koncentruje się na unikaniu pułapek na trasie i utrzymaniu trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej.
W piątek kierowcy mieli do przejechania 248 km dojazdówki, potem 298 km odcinka specjalnego. Dojechanie do mety nie oznaczało jednak koniec jazdy, ponieważ na dokładkę czeka morderczy dystans 478 km drogą asfaltową do biwaku w Rosario. Łącznie 1024 km - takiego dystansu w południowoamerykańskich edycjach Rajdu Dakar jeszcze nie było.
Krzysztof Hołowczyc z 12. odcinek Dakaru pokonał tak, jak wszystkie poprzednie, jadąc szybko i przede wszystkim bardzo rozważnie. Taka strategia pozwoliła "Hołkowi" awansować na trzecie miejsce w generalce i nie ma sensu jej zmieniać. W piątek trzymał się blisko czołówki od startu do mety. Ostatecznie do zwycięzcy etapu Orlando Terranovy stracił niecałe pięć minut.
Wyniki 12. etapu:
- Terranova 2:54:38
- Wasiliew + 0:26
- Spataro + 01:33
- Al-Attiyah + 01:37 ....................................
- Hołowczyc + 04:39