Hirvonen: to dla nas niedobra sytuacja
Przed rozpoczynającym się w czwartek Rajdem Wielkiej Brytanii jedynym kierowcą Citroena, który miał okazję przetestować trasy w okolicach Cardiff, był Robert Kubica. Taka decyzja francuskiej stajni nie podoba się jej liderowi, Mikko Hirvonenowi. - To nie jest dla nas najlepsza sytuacja - powiedział czterokrotny rajdowy wicemistrz świata.
Kubica, dla którego Rajd Wielkiej Brytanii będzie pierwszym startem za kierownicą Citroena DS3 WRC, testował auto w niedzielę w Taliesin. Żaden z etatowych fabrycznych kierowców Citroena (Hirvonen i Dani Sordo) testów nie przeprowadzał.
Taka decyzja francuskiej stajni spotkała się z dezaprobatą Hirvonena. - Robert nigdy nie jeździł takim autem, więc to sensowny ruch, że otrzymał trochę czasu. Jednak dla nas to nie jest najlepsza sytuacja - powiedział Fin.
- Będę miał tylko dwa przejazdy w shakedownie, a potem od razu bardzo ważny odcinek kwalifikacyjny. To niedobrze, zwłaszcza że kierowcy Volkswagena przeprowadzili długie testy i przystąpią do rajdu ze znacznie lepszym wyczuciem warunków na trasie - argumentował Hirvonen.
Zdaniem Fina kwalifikacje będą w Rajdzie Wielkiej Brytanii niezwykle ważne, jako że na błotnistej trasie warunki dla każdej kolejnej startującej załogi będą coraz gorsze. A wysokie miejsce w kwalifikacjach umożliwi wyruszenie na trasę jako jedna z pierwszych załóg.
- Zazwyczaj w Wielkiej Brytanii chcesz ruszyć na trasę jako pierwszy. Jeśli nie możesz tego zrobić, walka o zwycięstwo jest niezwykle trudna - tłumaczy Hirvonen.
Kierowcy Citroena nie wygrali Rajdu Wielkiej Brytanii od kiedy startują autami typu DS3. W ubiegłym roku doznali w Walii bolesnej porażki z Fordem - wygrał wówczas Jari-Matti Latvala.
Walijska impreza to ostatnia eliminacja rajdowych mistrzostw świata w tym sezonie. Tytuł mistrzowski już wcześniej zapewnił sobie kierowca Volkswagena Sebastien Ogier. Hirvonen zajmuje w klasyfikacji generalnej czwarte miejsce, drugi z fabrycznych kierowców Citroena Dani Sordo jest piąty.