Hindusi zamykają fabryki w Wielkiej Brytanii
Produkujący samochody koncern Jaguar Land Rover, który należy do hinduskiej firmy TATA potwierdził w czwartek, że zamknie jeden z zakładów produkcyjnych. Dopiero w ciągu 12-18 miesięcy zdecyduje, czy będzie to fabryka Jaguara w Castle Bromwich, czy Land Rovera w Solihull.
Prezentując założenia nowego biznesplanu przedstawiciele firmy zapewnili, że decyzja nie pociągnie za sobą przymusowych grupowych zwolnień. Wytypowana do zamknięcia fabryka zaprzestałaby produkcji do 2015 r. Związki zawodowe zapowiedziały, że sprzeciwią się tym planom.
Jaguar Land Rover wchodzi w skład indyjskiego koncernu Tata; na terenie Wielkiej Brytanii ma trzy fabryki - oprócz zakładów w Castle Bromwich i Solihull również w Halewood. W sumie zatrudniają one około 5 tys. pracowników. Zatrudnienie w Halewood, wynoszące obecnie ok. 1,8 tys. pracowników, ma zwiększyć się o dalsze 800 osób w związku z decyzją budowy nowego modelu Land Rovera - LRX Concept.
Koncern Tata przejął Jaguara i Land Rovera od Forda w 2008 r. Indyjska firma zabiegała o pomoc rządu brytyjskiego w ramach specjalnego funduszu wyasygnowanego na wsparcie przemysłu motoryzacyjnego, ale obie strony nie zdołały porozumieć się w sprawie warunków jej przyznania.
W sierpniu koncern Tata ogłosił, że zdobył prywatne fundusze, wycofując się z rozmów z rządem.