Heidfeld: w zeszłym roku było lepiej

Nick Heidfeld potwierdził nasze przypuszczenia, co do problemów zespołu BMW Sauber. Niemiec przyznał, że nowy bolid jest niestabilny i podczas pojedynczego okrążenia jego właściwości jezdne mogą się znacząco zmieniać.

Oznacza to, że model F1.08 jest trudny do wyczucia, a jego reakcje są mało przewidywalne dla kierowcy. Jak dotąd prace nad ustawieniami nie rozwiązały tego mankamentu. Drugiego dnia testów w Walencji "Szybki Nick" uzyskał dziewiąty czas, a Robert Kubica był dopiero 12.

- Nie chcę za bardzo wchodzić w detale, ale powiedziałbym, że balans auta jest trochę za szeroki. Chodzi o to, że na jednym okrążeniu auto nie ma tendencji tylko do podsterowności lub tylko nadsterowności. Balans zmienia się w zależności od zakrętu. Wprowadzaliśmy już korekty w ustawieniach i jest coraz lepiej, ale wciąż nie tak, jak być powinno. W zeszłym roku na tym etapie przygotowań szło nam lepiej. Znacznie szybciej udało nam się dostroić zeszłoroczny bolid tak, aby stał się stabilny i spełniał nasze oczekiwania - stwierdził Heidfeld.

Mimo kłopotów kolega z zespołu Roberta Kubicy jest dobrej myśli. - Nie mogę jednak powiedzieć, że nowy samochód jest gorszy od zeszłorocznego. Wiemy nad czym powinniśmy popracować, aby poprawić sytuację. Jesteśmy przekonani, że do pierwszego wyścigu wszystko będzie dobrze - przekonywał Niemiec.

_ Więcej w Przeglądzie Sportowym _