Heidfeld uratował posadę w BMW
Nick Heidfeld wprawił w osłupienie świat Formuły 1 swoimi dwoma manewrami, którymi wyprzedził po dwóch kierowców na raz. Na zalanym wodą Silverstone najpierw wyminął za jednym zamachem Timo Glocka i Fernando Alonso, a potem Kimiego Raikkonena i Heikkiego Kovalainena. - pisze niemiecki "Bild" który twierdzi, że drugim miejscem w GP Wielkiej Brytanii "Quick Nick" uratował swoją pracę w BMW Sauber.
Skład BMW na sezon 2009 szef zespołu Mario Theissen ogłosi w sierpniu. Robert Kubica może być pewny swego, przed wyścigiem na Silverstone wygrał już jedno Grand Prix i regularnie wyprzedzał Heidfelda w kwalifikacjach. Heidfeld z kolei był kandydatem do pożegnania się z teamem z Hinwil. Wiele mówiło się o tym, że zastąpi go Fernando Alonso - czytamy w najbardziej poczytnej niemieckiej gazecie.
Teraz dr Theissen odzyskał wiarę w Nicka. "Wierzę, że już >>zaskoczył<<. Spodziewam się po nim równie dobrej formy w kolejnych wyścigach" - mówi.
Po wyścigu Heidfeld pozwolił sobie na świętowanie. Obejrzał nagranie z wyścigu, zamówi w zespołowej kuchni raka, grillowanego łososia i udziec cielęcy, a potem... obejrzał wyścig raz jeszcze - donosi "Bild".
_ WOY _