Heidfeld pierwszy w Korei Południowej
Na długiej liście krajów, w których pokazowe jazdy odbywali kierowcy Formuły 1, do niedawna nie było Korei Południowej. Pierwszym zawodnikiem w historii, który pokazał tam możliwości piekielnie szybkich bolidów, jest Nick Heidfeld.
Kierowca BMW Sauber odbył pokazową jazdę w stolicy Korei Południowej, Seulu. W obecności 20 tysięcy widzów "Quick Nick" demonstrował możliwości bolidu F1. Kolejną jazdę zaplanowano na niedzielę w miejscowości Gwang-ju, leżącej w prowincji Jeollanam-do, gdzie koreańskie władze planują w przyszłości zorganizowanie wyścigu Formuły 1.
- W Korei świetnie się bawiłem, zwłaszcza dlatego, że na torze nie wolno nam robić żadnych popisów. A widzom chyba się bardzo podobało. Uwielbiam ten szczery entuzjazm Azjatów. Korea Południowa była dla mnie nieznanym terytorium, ale zachwyt i, w sensie dosłownym, pisk fanów, pokazuje, że ludzie uwielbiają tu Formułę 1 tak samo jak w Japonii.
Prosto z Korei Heidfeld uda się właśnie do Japonii, gdzie 12 października wystartuje w Grand Prix na torze Fuji.
_ WOY _