Heidfeld: nie mogę w to uwierzyć!
"To był fantastyczny sezon dla nas, bo zdobyliśmy więcej punktów niż się spodziewaliśmy. Wcześniej nawet przez myśl nam nie przeszło, że będziemy drugim zespołem mistrzostw świata, a teraz patrzymy z optymizmem na przyszły rok" - powiedział po Grand Prix Brazylii Nick Heidfeld.
"Robert szybko mnie wyprzedził, bo ze względu na strategie trzech postojów miał lżejszy bolid. Później miałem przez krótki czas kłopoty z oponami, najpierw przednimi, a później tylnymi, ale udało mi się opanować sytuację i odrabiałem straty - dodał Niemiec. - Wciąż nie mogę uwierzyć, że to Kimi został mistrzem świata, a nie ktoś z ekipy McLaren-Mercedes".