Heidfeld: jazda po tym torze to frajda
Nick Heidfeld po piątkowych treningach uważa, że jazda po nowym torze w Singapurze to duża frajda. Niemiec stwierdził, że jest pod dużym wrażeniem nowego obiektu.
Heidfeld w pierwszym treningu miał ósmy czas, w drugim poszło mu już nieco gorzej i zanotował dopiero szesnasty wynik. "O ile z pierwszego treningu mogę być zadowolony to mój czas z drugiego nie robi niestety wrażenia. W każdym razie jazda po tym torze to duża frajda. Jest on bardziej uliczny niż ten wybudowany w Walencji i w dodatku jest bardziej wymagający" - powiedział niemiecki kierowca.
Przed GP Singapuru wiele osób obawiało się że sztuczne oświetlenie zamontowane nad torem będzie oślepiało kierowców, jednak Heidfeld stwierdził, że światło z reflektorów nie stanowi żadnej przeszkody. "Bardzo szybko przyzwyczaiłem się do oświetlenia. Praktycznie po kilku okrążeniach zapomniałem, że jest ono sztuczne. Kłopoty mogą sprawić jedynie nierówności, których na torze jest na prawdę sporo" - zakończył niemiecki kierowca BMW.
_ MR _