Heidfeld boi się systemu KERS
Nick Heidfeld wyraził obawy dotyczące wprowadzenia systemu KERS w samochodach Formuły 1. Niemiecki kierowca boi się, że obniży on poziom bezpieczeństwa w tym sporcie.
KERS (System Odzyskiwania Energii Kinetycznej) zostanie wprowadzony jako obligatoryjny dla kierowców w przyszłym sezonie, ale już niedawne testy systemu na hiszpańskim torze Jerez postawiły duży znak zapytania nad bezpieczeństwem kierowców w tak wyposażonych samochodach oraz obsługi technicznej teamów.
Jeden z mechaników BMW został porażony prądem w kontakcie z samochodem wyposażonym w KERS. Doznał szoku elektrycznego mając porażone ramię i spędził noc w szpitalu uskarżając się na dreszcze.
"KERS to nowa sprawa. Myślę, że byliśmy jednymi z pierwszych, którzy mieli do czynienia z tym systemem. Oczywiście robiliśmy wszystko aby zachować wszelkie względy bezpieczeństwa, ale takie rzeczy zdarzają się, kiedy wprowadza się nowe technologie" - komentował Heidfeld.
"Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że uda się zaprojektować ten system tak, aby było bezpiecznie i dobrze wiem, że da się to zrobić - myślę, że to osiągniemy" - zakończył Niemiec.
_ TOM< _