Hat-trick Sonika, wygrał jak chciał
Dla krakowianina wygrana na trasie z Copiapo do Antofagasty była trzecim etapowym zwycięstwem w obecnej edycji najtrudniejszego rajdu terenowego na świecie. Walkę z Sonikiem na początku próbował nawiązać Chilijczyk Casale, ale od drugiego punktu pomiaru czas tracił dystans do naszego quadowca.
Polak, co kilkadziesiąt kilometrów dokładał kolejne minuty lokalnym matadorom, którzy trasy Dakaru znają, jak własną kieszeń. Od środy, kiedy kolumna rajdu wjechała do Chile spodziewano się, że dopingowany przez miejscowych Casale wyjdzie na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Sonik jednak na Atakamie tanio skóry nie sprzedał, co więcej, zdecydowanie pokonał Chilijczyka na jego własnym terenie.
Na trasie piątego etapu zawodnicy musieli zmagać się z nieznośnym fesz-feszem, który wdziera się w każdą szczelinę, oblepia i uniemożliwia nawigację Fesz-fesz to swego rodzaju piaskowa mąka, której nienawidzą wszyscy uczestnicy Dakaru. Piąty etap wymagał więc od zawodników ostrożności i skupienia. Sonik znakomicie wykorzystał swoje 6-letnie dakarowe doświadczenie i na mecie miał ponad 10 minut przewagi nad Casale oraz dwa razy więcej nad trzecim Gonzalezem.
Przed szóstym etapem Sonik jest zdecydowanym liderem wśród quadowców, wyprzedzajac Casale o niespełna 25 minut.
Wyniki 5. etapu:
- Sonik (Polska/Yamaha Raptor 700) 5:47:46
- Casale (Chile/Yamaha Raptor 700) +10:51
- Gonzalez (Argentyna/Yamaha Raptor 700) +22:31
Klasyfikacja generalna:
- Sonik 21:52.41
- Casale +24:23
- Lafuente +26:20
_ Maciej Rowiński _