Trwa ładowanie...
18-03-2009 09:44

Hamilton przed nowym wyzwaniem

Hamilton przed nowym wyzwaniemŹródło: AP
d1n48ni
d1n48ni

Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton rozpocznie sezon 2009 mając przed sobą nowe wyzwanie - zostać pierwszym Brytyjczykiem, który obroni tytuł.

W drodze do tego celu 24-letni kierowca napotka nowe przepisy i "głodnych" rewanżu rywali, gotowych zająć jego miejsce.

Żaden z jego rodaków, mistrzów świata - Jackie Stewart (1969, 1971, 1973), Jim Clark (1963, 1965) i Graham Hill (1962, 1968) nie zdołało zdobyć tytułu rok po roku. Klub takich czempionów, którzy potrafili tak triumfować w F 1 liczy osiem wielkich nazwisk - Włoch Alberto Ascari, Argentyńczyk Juan Manuel Fangio, Australijczyk Jack Brabham, Francuz Alain Prost, Brazylijczyk Ayrton Senna, Fin Mika Hakkinen, Niemiec Michael Schumacher i Hiszpan Fernando Alonso.

Hamilton mógł już do nich dołączyć gdyby w 2007 r., debiutując w F1, nie stracił tytułu na rzecz Fina Kimi Raikkonena, ustępując mu jednym punktem.

d1n48ni

"Jeśli się osiąga szczyt i jest to Everest, wtedy nie boi się zrobić tego ponownie. Wie się, że można to zrobić. W tym roku, w nowych warunkach regulaminowych, wspinaczka na szczyt wymaga tylko wybrania innej drogi" - twierdzi szef teamu McLaren Ron Dennis.

O ile sam Lewis Hamilton będzie w tym sezonie bardziej rozluźniony, psychicznie mocniejszy i znowu żądny sukcesu, to jego samochód - jak wykazały testy - nie jest tak szybki, jak bolidy konkurentów. Team McLaren przyznał, że jego samochody nie są jeszcze tak szybkie, jak by sobie życzono. Pytanie, czy potrafi poprawić jego osiągi przed australijską inauguracja sezonu (29.03.).

"McLaren startował w 648 wyścigach Grand Prix. Wygraliśmy ich 162, a 431 razy kończyliśmy je na podium. Jesteśmy dumni z tego rekordu i wierzymy w możliwości naszych inżynierów, którzy ciężko pracowali nad modelem MP4-24 tak, by dodać nowe osiągnięcia do tego rejestru. Wiele razy w historii F1 odnosił sukcesy team zaczynający sezon z samochodem, który nie pracował tak, jak się spodziewano i wiele razy taki zespół wychodził na czoło w imponująco krótkim czasie - powiedział w ubiegłym tygodniu szef McLarena Martin Whitmarsh.

Byli mistrzowie nie podzielają tych optymistycznych nastrojów McLarena. "Sądzę, że on (Hamiton) będzie pod mniejsza presją. Zdobył mistrzostwo. Już na zawsze będzie mistrzem świata Formuły 1. Teraz będzie się bardziej cieszył ściganiem i popełniał błędy. Będzie wiedział, że mistrzostwa trwają długo, z wieloma wyścigami, w których może poprawiać swą pozycję. Gdy się czeka na swe pierwsze mistrzostwo, wtedy przeżywa się nieco więcej stresów, bo nie chce się stracić swej szansy. Gdy się już ma tytuł, dalsza kariera jest mniej stresująca" - powiedział dziennikarzom mistrz świata z l. 2005 i 2006, w teamie Renault, Fernando Alonso.

d1n48ni

Alonso ostrzega, że łatwiej jest wygrywać rok po roku, jeśli przepisy są stabilne. Hamilton nie będzie miał tego komfortu. Zmiany w przepisach mogą sprawić, że team, który będzie miał słaby start do sezonu, będzie musiał gonić rywali do końca mistrzostw.

Sport samochodowy jest pełen przykładów, gdy kierowcy, którzy zdobyli pierwszy wielki laur, spadają "z piedestału", z różnych powodów. Najnowszym przykładem jest Raikkonen, który miał trochę pecha, ale też kwestionowano jego motywację w ubiegłym roku i w konsekwencji wygrał tylko dwa wyścigi i zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jak potem ujawnił w swym - jak zwykle śmiertelnie poważnym stylu - to nie był jednak dla niego koniec świata. Już przecież wspiął się na "swój" Everest.

d1n48ni
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n48ni
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj