Hamilton: miałem szczęście w nieszczęściu
Gdy Lewis Hamilton na trzydzieści okrążeń do mety przebił oponę w swoim bolidzie wydawało się że już nikt nie przeszkodzi Felipe Massie w odniesieniu zwycięstwa. Gdyby Brazylijczyk wygrał wyścig to on zostałby nowym liderem klasyfikacji mistrzostw świata F1. Bolid Massy uległ jednak defektowi i Hamilton tym samym utrzymał swoje prowadzenie w tej klasyfikacji.
"Miałem szczęście w nieszczęściu" - przyznał po wyścigu kierowca McLarena. "Co możesz zrobić gdy opona jest przebita? Na szczęście udało mi się dojechać do alei serwisowej" - powiedział Brytyjczyk
Hamilton po wywalczeniu pole position był zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w wyścigu o GP Węgier. Jednak już na starcie Brytyjczyk został wyprzedzony przez Felipe Masse. "Byłem rozczarowany z tego powodu. Felipe lepiej wystartował i był szybszy na pierwszym zakręcie. Utrzymywałem się za nim i miałem nadzieję, że na pit stopie uda mi się go wyprzedzić, jednak przebita opona pokrzyżowała moje plany" - przyznał Hamilton.
"Jeszcze nie wiem co dokładnie stało się z bolidem Massy. Zdobyłem cztery punkty i utrzymałem się na pozycji lidera w klasyfikacji kierowców więc wynik z Hungarorin nie jest dla mnie zły" - zakończył kierowca McLarena.
_ MR _