Hamilton i Alonso jak Senna i Prost?
Po raz pierwszy od 1987 roku silniki F1 nie zaryczą w Suzuca. W zamian, po 30-letniej przerwie, do kalendarza przywrócono reanimowany kosztem 120 mln euro obiekt pod wulkanem Fuji. Tor stanowi własność Toyoty, lecz rywalizacja o Fuji Television Japanese Grand Prix rozegra się pomiędzy kierowcami McLarena i Ferrari. W Belgii czerwoni byli bezkonkurencyjni, zgarniając dublet, jednak wolne i ciasne zakręty Fuji powinny faworyzować Hamiltona i Alonso.
Rywalizacja dwójki McLarena zaostrza się coraz bardziej. W Belgii na pierwszym zakręcie niemal doszło pomiędzy nimi do kolizji i wielu obserwatorów obawia się powtórki z Ayrtona Senny i Alaina Prosta, którzy dwukrotnie rozstrzygnęli losy mistrzowski korony w wyniku zderzenia na torze. Sytuacja w ekipie jest bardzo napięta, choć mistrz świata przyznał reporterom, że w Spa-Francorchamps rozmawiał z Ronem Dennisem. Hiszpan zapewnia również, że mimo pojawiających się nieustannie plotek, zamierza w przyszłym sezonie pozostać w Woking. Prowadzący w rankingu Hamilton nie obawia się wzrostu napięcia. Ciemnoskóry Anglik twierdzi, że ktokolwiek znajduje się pod presją, to jest nim Alonso. - Nie zamierzam podejmować jakiegoś głupiego ryzyka i skończyć poza torem - oświadczył w Fuji Lewis. - Nie mam nic do stracenia. To on broni tytułu mistrza świata, więc to na nim spoczywa presja. W ostatnich dwóch wyścigach pokazał jednak, że nieźle sobie z tym radzi.
Japoński obiekt stanowi co prawda nowość w kalendarzu, lecz Alonso zna pętlę Fuji, ponieważ przed dwoma laty jeździł tutaj Renault R25 podczas imprezy promocyjnej Mild Seven, a rok temu zaliczył kilka kółek cywilnym Renault. W czwartek Hiszpan starł się z żurnalistami. Na pytania dotyczące afery szpiegowskiej reagował alergicznie. - Nie mam nic do dodania - oznajmił poirytowany. - Wiele z tych rzeczy, które powiedziano o aferze i mojej w niej roli, nie było prawdą. Ale stało się. Nie mogę każdego dnia reagować na plotki i przedstawiać moja wersję zdarzeń. W tym momencie jestem całkowicie skoncentrowany na ostatnich trzech wyścigach i to jest cała prawda - wyjaśnił czempion z Oviedo.
_ rel="nofollow">Więcej w "Sporcie" _Więcej w "Sporcie"