Gutowski: Kubica na szczycie listy Citroena
Starty w rajdowych mistrzostwach świata w fabrycznym zespole Citroena, w brytyjskim M-Sporcie lub powrót na tor wyścigowy i rywalizacja w serii DTM - takie możliwości na 2014 rok roztacza przed Robertem Kubicą dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Cezary Gutowski. Brzmi obiecująco, bowiem niezależnie od tego, na co zdecyduje się krakowianin, będzie niezwykle ciekawie.
Po bardzo udanym sezonie 2013 w rajdowych mistrzostwach świata (seria WRC-2) i Europy Kubica nie będzie miał najmniejszych problemów ze znalezieniem pracodawcy na kolejny rok. Polski kierowca rozważa trzy opcje - jazdę w rajdowej ekstraklasie samochodem WRC, starty w rajdach na niższym poziomie lub powrót na tor wyścigowy. Kubica zdradził też, że ma już jedną ofertę od zespołu wystawiającego auta WRC.
Zdaniem Gutowskiego naszemu zawodnikowi, jeśli chodzi o rajdowe mistrzostwa świata, najbliżej do Citroena, z którym związany był w zakończonym niedawno sezonie. Dziennikarz "Przeglądu Sportowego" pisze, że zakulisowe wiadomości potwierdzają, iż Robert jest na szczycie listy kandydatów francuskiego teamu do jazdy Citroenem DS3 WRC w przyszłym roku. Druga opcja to M-Sport, którego zawodnicy startują Fordami Fiesta WRC. Brytyjska stajnia ze wsparciem katarskich szejków straciła ostatnio na rzecz Hyundaia swojego lidera Thierry'ego Neuville'a i także zabiega o Kubicę.
Jeśli Kubica zdecyduje się na powrót na tor wyścigowy, która to opcja "nagle dostała dużo większą szansę" (tak powiedział polski kierowca kilka dni temu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym"), to w opinii Gutowskiego trudno mu będzie o lepszą opcję niż seria DTM (Deutsche Tourenwagen Masters). Jest to najważniejsza w Niemczech samochodowa seria wyścigowa, w której udział biorą tamtejsi potentaci - Mercedes, Audi i BMW. Mistrzostwa DTM cieszą się dużym prestiżem w całej Europie. W przeszłości startowali w niej słynni kierowcy Formuły 1 - Mika Hakkinen, David Coulthard czy Ralf Schumacher. To właśnie z DTM do F1 przeniósł się Paul di Resta.
Kubica na początku tego roku miał okazję testować auto DTM dla Mercedesa, jednak nie zdecydował się na starty w niemieckich mistrzostwach samochodów turystycznych. Propozycja jest ponoć cały czas aktualna. Gdyby niespełna 29-letni krakowianin zmienił zdanie i zdecydował się ją przyjąć, byłby pierwszym Polakiem w historii biorącym udział w tej serii wyścigowej.