GTI dla oszczędnych?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9319/polo-test-2006-01.jpeg',550,393) ) |
| --- | Zakończyliśmy niedawno jazdy testowe najsilniejszą wersją oferowanej od roku, najnowszej generacji Polo. Napędzany wysokoprężnym silnikiem 1.9 TDI samochód zdaje się przeczyć konwencjonalnej segmentacji, która określa go jako „mały, miejski samochód”. Auto ma wiele więcej zalet, niż możnaby się tego spodziewać, ale... czy warte jest 74 tys zł., które za nie trzeba zapłacić?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9319/polo-vw-2005-03.jpeg',550,412) ) |
| --- | Wszystkie niemal modele rosną wraz z pojawianiem się kolejnych generacji – prawda to banalna, ale w tym konkretnym przypadku warto odnotować fakt znaczący: ostatnia generacja Polo jest większa niż Golf pierwszej generacji. Polo wpasowuje się w standard, jaki zwykło się stawiać autom klasy kompakt: mieści wygodnie dwoje dorosłych i troje dzieci, ale wnętrze jest jednak zbyt małe, by komfortowo podróżowało nim pięcioro, czy choćby czworo wysokich dorosłych osób. Bagażnik ma pojemność 270 litrów, czyli mniej więcej tyle samo, co Grande Punto (275). Skoro jesteśmy już przy wnętrzu, to można przy okazji scharakteryzować jego wygląd: poprawny, akuratny, bez polotu. Kabina Polo wykonana jest z dobrych gatunkowo materiałów, ergonomia jest bez zarzutu, fioletowe podświetlenie niektórych irytuje, ale ogólnie jest OK. Szkoda tylko, że stylistom nie udało się wykrzesać odrobiny wdzięku, czy sportowego stylu, którego oczekiwalibyśmy wsiadając do auta o mocy 130 KM, za które zapłaciliśmy ponad 74 tys. Jeśli chodzi
o wygląd zewnętrzny, to rzecz ma się znacznie lepiej. Wprawdzie konstruktorzy VW powstrzymali się przed brawurą, ale sylwetka Polo jest lżejsza, bardziej dynamiczna i nie pozbawiona wdzięku – zwłaszcza nawiązujący do stylistyki Golfa przód robi dobre wrażenie.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9319/polo-test-2006-03.jpeg',550,412) ) |
| --- | Teraz najważniejsze: silnik. Motor 1.9 TDI to najsilniejsza jednostka oferowana w Polo. Moc maksymalna wynosi 130 KM, zaś maksymalny moment obrotowy 310 Nm (już przy 1,9 tys obr/min)
. Z racji swej „dieslowskiej” elastyczności napędzane tą jednostką Polo rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 9,2 sekundy. Nam, podczas miejskiej zimowej jazdy po mieście, nawet pomimo gwałtownego przyspieszania, nie udało się spalić więcej, niż 7,8 litra na 100 km. Parametry silnika są bez zarzutu, choć odczuć można, że to nie jest common-rail najnowszej generacji. Pracujący w technice pompowtryskiwaczy TDI odznacza się niższą kultura pracy, zwłaszcza, gdy silnik jest zimny.
Nowe Polo w wersji 1,9 TDI jest autem ze wszech miar satysfakcjonującym, które możnaby uznać z powodzeniem za GTI do oszczędnych. Umożliwia przecież bardzo dynamiczną, pewną jazdę, a jeśli nie stawiać mu zadań auta rodzinnego, to pojemność i komfort są bez zarzutu. Z drugiej jednak strony, cena (ponad 74 tys zł.) jest na tyle wysoka, że możnaby oczekiwać czegoś bardziej ekskluzywnego. ...czego Polo niestety nie ma. Auto jest ładne, dynamiczne, wygodne, etc., ale brak mu efektywnej powierzchowności, bez której nie sposób chyba sprzedawać małe auto za tak wysoką cenę.