Gruziński kierowca BMW: mistrz i szaleniec
Niezwracanie uwagi na linie wyznaczające pasy ruchu, inne samochody i pieszych to główne grzechy przypisywane rosyjskim kierowcom. W Gruzji jest całkiem inaczej - przynajmniej jeśli chodzi o tego właściciela BMW M5. Dziesięciominutowy klip przedstawia istne szaleństwo na ulicach Tbilisi. Niemiecka, usportowiona limuzyna z rykiem silnika, masowo wyprzedza samochody poruszające się po zatłoczonej stolicy Gruzji.
Dla kierowcy BMW żadnego problemu nie stanowią korki, podwójne ciągłe linie, czy fakt, że porusza się pod prąd. Mężczyźnie nie sposób odmówić sporych umiejętności. Ma też ogromne szczęście. Właściwie każda minuta tego filmu mogłaby zakończyć się koszmarnym wypadkiem i śmiercią pasażerów M5 oraz innych uczestników ruchu.
tb, moto.wp.pl