Trwa ładowanie...
11-04-2008 08:38

Grand Prix prawdy dla teamu Kubicy

Grand Prix prawdy dla teamu KubicyŹródło: AFP
d1fyoc7
d1fyoc7

W Formule 1 zbliża się godzina prawdy - to następny wyścig, 27 kwietnia na torze Catalunya. W poprzedzającym tygodniu większość zespołów przetestuje pod Barceloną poważne udoskonalenia, które pozwolą im nadrobić średnio około 0.3 sekundy na okrążeniu.

Zdaniem Roberta Kubicy, Grand Prix Hiszpanii pokaże prawdziwy potencjał tegorocznych bolidów. - W pierwszych wyścigach jeździliśmy po torach, na których na co dzień się nie testuje. Podczas szykowania bolidów było więc sporo zgadywania. Nikt zawczasu nie wiedział na przykład, jakie są najlepsze długości przełożeń skrzyni biegów. Kiedy przyjedziemy do Barcelony, inżynierom i kierowcom będzie znacznie łatwiej osiągnąć maksymalny potencjał samochodów. Zespoły powinny być bliżej siebie, ponieważ wszyscy doskonale znamy ten tor z prywatnych testów - mówi polski kierowca.

Zanim poznamy całą prawdę na temat tegorocznego układu sił, na początku przyszłego tygodnia ekipy F1 stawią się na pierwszych po rozpoczęciu sezonu, oficjalnych próbach. Zabraknie jedynie Super Aguri, zmagającego się z problemami finansowymi. Koszt jednego okrążenia przejechanego podczas testów szacuje się na około 2000 dolarów. W ciągu czterodniowej sesji zespoły lekką ręką mogą wydać grubo ponad milion dolarów, a Super Aguri na to nie stać.

Jak ważne będą najbliższe próby pokazuje fakt, że Ferrari po raz kolejny skorzysta z pomocy swojego asa. Do kokpitu bolidu wróci Michael Schumacher, który zajmie się samochodem w konfiguracji symulującej przepisy szykowane na sezon 2009. (…)

d1fyoc7

- Najbliższe testy będą bardzo ważne i mogą zmienić układ sił w Formule 1 - uważa Mario Theissen. Z pewnością najbliższe dni będą wyjątkowo istotne dla ekipy BMW Sauber i od nich może zależeć, czy Kubica i Nick Heidfeld będą walczyli o zwycięstwa, czy też przestaną się liczyć w rywalizacji o podium. Grand Prix Hiszpanii pokaże, czy niemieccy inżynierowie doganiają kolegów z Ferrari, czy jak uważa Ron Dennis, odpadną w trakcie sezonu. Tak naprawdę to od nich najbardziej zależą wyniki najbliższych Grand Prix.

_ Więcej w Przeglądzie Sportowym _

d1fyoc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyoc7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj