Trwa ładowanie...
06-07-2008 18:28

GP Wielkiej Brytanii: dramat Kubicy, triumf Hamiltona

GP Wielkiej Brytanii: dramat Kubicy, triumf HamiltonaŹródło: AFP
d2wwe69
d2wwe69

Robert Kubica nie ukończył wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. Polak na 20 okrążeń przed metą przy próbie wyprzedzania Heikkiego Kovalainena wypadł z toru i zatrzymał się w "żwirowej pułapce".

Już sam początek wyścigu dostarczył fanom Formuły 1 wielu emocji. Po świetnym starcie Lewis Hamilton przesunął się na drugą pozycję, tuż za swojego kolegę z teamu, Heikkiego Kovalainena. Chwilę później w poślizg wpadali kolejno Mark Webber i Felipe Massa. Obaj kierowcy powrócili do wyścigu na dwóch ostatnich pozycjach, dzięki czemu Robert Kubica awansował z 10. na 8. miejsce. Swojego pożegnania z torem Silverstone nie będzie dobrze wspominał David Coulthard. Szkot zderzył się z Sebastianem Vettelem i obaj kierowcy zakończyli wyścig.

Na czwartym okrążeniu na prowadzenie wysunął się Hamilton, który mając przed sobą wolny tor zaczął systematycznie oddalać się od stawki. Wcześniej drugą już wycieczkę poza tor zaliczył Felippe Massa, czym praktycznie wyeliminował się z walki o podium. Lepiej od Massy radził sobie drugi z kierowców Ferrari, Kimi Raikkonen, który na 10 kółku wykorzystał poślizg Kovalainena i awansował na drugą pozycję.

Robert Kubica utknął niestety za bolidem Toyoty prowadzonym przez Jarno Trulliego. Obaj kierowcy z każdym okrążeniem tracili dystans do czołówki. Polak był minimalnie szybszy na większości okrążeń i gdy wreszcie zdołał wyprzedzić Włocha, tuż przed nos ze swojego pierwszego tankowania, wyjechał mu Heikki Kovalainen.

d2wwe69

Po 20 "kółkach" do boksów zjechali jednocześnie lider i wicelider wyścigu - Hamilton i Raikkonen. Nowym liderem został kolega Kubicy z BMW, Nick Heidfeld. Niemiec utrzymał się na tej pozycji przez jedno okrążenie po czym sam zjechał na tankowanie, by krótko po powrocie na tor, wyprzedzić wspaniałym manewrem Timo Glocka i Fernando Alonso. Kubica, który tankował w międzyczasie, powrócił do wyścigu na 11 pozycji.

Wielu zawodników zdecydowało się podczas tankowania nie zmieniać opon, licząc na to, że na przesychającym torze używane do tej pory ogumienie będzie się lepiej sprawować niż nowy komplet opon. Taką decyzję podjęli np. Raikkonen i Alonso. Obaj przypłacili to utratą swoich dobrych pozycji. Padający deszcz spowodował, że tor nie przesechł tak, jak się tego spodziewali.

Na 27 okrążeniu kolejny świetny manewr zanotował Heidfeld, który wykorzystując walkę o pozycję pomiędzy Kovalainenem a Raikkonenem, jednocześnie wyprzedził obu kierowców. Trzy okrążania później także dwóch przeciwników wyprzedził Kubica, rozprawiając się z Nelsonem Piquetem i Kimim Raikkonenem. Tak więc na półmetku wyścigu Heidfeld był drugi, Kubica czwarty, i obaj kierowcy systematycznie odrabiali straty do jadących przed nimi bolidów. W przypadku Polaka zaowocowało to już na 33 kółku, kiedy to na zakręcie nr 7 wyprzedził Kovalainena i awansował na trzecią lokatę.

Niedługo potem nad torem w Silverstone doszło do oberwania chmury. W ekstremalnie trudnych warunkach kolejno problemy z utrzymaniem bolidu na torze mieli Piquet, Hamilton, Kubica i Raikkonen. Dla tego pierwszego wyścig się zakończył. Pomimo deszczu - mając zapewne informacje o poprawie pogody w najbliższym czasie - żaden z kierowców czołówki nie zdecydował się na zmianę opon na całkowicie deszczowe.

d2wwe69

Pech dopadł Roberta Kubicę na 20 okrążeń do mety. Polak, po powrocie na tor po drugim tankowaniu, ponownie próbował wyprzedzić Kovalainena. Niestety wypadł z toru, a jego bolid zagrzebał się w żwirowym poboczu. Kubica stracił tym samym wielką szansę na powrót na pierwsze miejsce w generalnej klasyfikacji kierowców.

Na 13 okrążeń przed końcem wyścigu pewnie prowadził Hamilton. Za nim plasowali się Nick Heidfeld i Rubens Barrichello, który w czasie ulewy miał założone pełne opony deszczowe, dzięki czemu awansował o kilka pozycji. Dopiero 6 był Raikkonen a 13 Felipe Massa, który zaliczał kolejne "wycieczki" poza tor. Brazylijczyk jest największym przegranym wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. Massa wielokrotnie wyjeżdżał poza tor i kręcił efektowne piruety. Zdecydowanie nie radził sobie z trudnymi warunkami panującymi na torze.

Na 11 okrążeń przed metą błąd popełnił jadący na 4. pozycji Kovalainen, co momentalnie wykorzystali Alonso i Raikkonen awansując kolejno na czwarte i piąte miejsce. Obaj kierowcy zamienili się miejscami na 53. okrążeniu, a w końcówce wyścigu Alonso został ponownie wyprzedzony przez Kovalainena.

d2wwe69

Sytuacja w pierwszej trójce nie zmieniła się już do samej mety. Zwyciężył Lewis Hamilton przez Nickiem Heidfeldem i Rubensem Barrichello. Dla Anglika jest to pierwsze w karierze zwycięstwo przed własną publicznością. Ogromne brawa należą się także dla Barrichello, który startował do tego wyścigu dopiero z 16 pozycji! Brawa należą się również Heidfeldowi, który dwukrotnie po profesorsku rozprawiał się z rywalami.

Nowym liderem klasyfikacji generalnej MŚ został Lewis Hamilton.

Wyniki:

  1. Lewis Hamilton McLaren
  2. Nick Heidfeld BMW Sauber +68.5 sek.
  3. Rubens Barrichello Honda +82.2 sek.
  4. Kimi Räikkönen Ferrari +1 okr.
  5. Heikki Kovalainen McLaren +1 okr.
  6. Fernando Alonso Renault +1 okr.
  7. Jarno Trulli Toyota +1 okr.
  8. Kazuki Nakajima Williams +1 okr.
  9. Nico Rosberg Williams +1 okr.
  10. Mark Webber Red Bull +1 okr.
  11. Sebastien Bourdais Toro Rosso +1 okr.
  12. Timo Glock Toyota +1 okr.
  13. Felipe Massa Ferrari +2 okr.

nie ukończyli:
Robert Kubica BMW Sauber
Jenson Button Honda
Nelsinho Piquet Renault
Giancarlo Fisichella Force India
Adrian Sutil Force India
Sebastian Vettel Toro Rosso
David Coulthard Red Bull

d2wwe69
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wwe69
Więcej tematów