GP Singapuru: co zrujnowało wyścig Kubicy?
Przepis o zamkniętej alei serwisowej do czasu, aż bolidy ustawią się w rządek za samochodem bezpieczeństwa, wszedł w życie przed poprzednim sezonem. Cel: zapewnienie bezpieczeństwa na torze. Czyli zapobieganie sytuacji w normalnych warunkach niespotykanej, w której wszystkie samochody od razu pędzą do alei serwisowej i tłoczą się w wypełnionym mechanikami obszarze przy garażach, aby wykonać tankowanie, które w okresie neutralizacji nie powoduje straty czasu. Ale co ciekawe - wprowadzenie przepisu nie było spowodowane żadną wielką kraksą.
Efekt jest taki, że kierowca zaskoczony niemożliwą do przewidzenia neutralizacją tuż przed tankowaniem ma kiepską alternatywę: albo będzie tankował mimo zakazu i dostanie karę (tak jak Kubica w niedzielę w GP Singapuru), albo zatrzyma się na torze z braku paliwa.
_ Więcej w Gazecie Wyborczej _