GP Niemiec na Hockenheim zagrożone
Kłopoty finansowe organizatorów mogą doprowadzić do tego, że od 2010 roku wyścig Formuły 1 w niemieckim Hockenheim zostanie wycofany z kalendarza.
"Zmagania kierowców naruszają w znacznym stopniu nasz budżet, a państwo nie chce dokładać do imprez, które wykazują tak duży deficyt" - powiedział dyrektor toru Nuerburgring Walter Kafitz, po tym jak zasugerowano, żeby właśnie tam przenieść rywalizację.
W tym roku straty oszacowano na 5,3 miliona euro. Podobnie było w zeszłym roku, kiedy wyścig F1 odbył się na Nuerburgring.
W latach 1995-2006 w Niemczech kierowcy bolidów rywalizowali dwa razy w roku. Potem zadecydowano, że oba tory - Hockenheim i Nuerburgring będą się zmieniać w cyklu rocznym.
"Z szefem F1 Bernie Ecclestonem podpisaliśmy umowę, która obowiązuje do 2010 roku, ale zrobimy wszystko, by szybciej ją rozwiązać. Jedynym wyjściem są dotacje rządu krajowego, wtedy może uda się uratować zawody" - poinformował dyrektor toru w Hockenheim Karl-Josef Schmidt.