Trwa ładowanie...
d37h3wy
26-05-2007 09:41

GP Monako: uliczna trasa nie wybacza błędów

d37h3wy
d37h3wy

Wczoraj odbyły się wolne treningi przed piątym odsłoną tegorocznych Mistrzostw Świata Formuły 1. Paradoksalnie gonitwa o wielką nagrodę Księstwa Monako to jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w kalendarzu F1, a zarazem najwolniejszy wyścig w sezonie. - pisze "Gazeta Krakowska".

Średnia prędkość z jaką kierowcy pokonują jedno okrążenie ulicznego toru nieopodal słynnego kasyna w Monte Carlo to ledwie 161 km/h, a maksymalna "zaledwie" 272 km/h. Dla porównania: w trakcie wyścigu o GP Włoch najszybsi zawodnicy podróżują z prędkościami rzędu... 350 km/h.

Adrenalina na jezdni

Z niecierpliwością czekam na wyścig w Monako - mówi Lewis Hamilton, największa tegoroczna niespodzianka wśród debiutantów. - Jest to jeden z tych torów, na których marzyłem aby wystartować samochodem F1. Dla mnie jest to jeden z najlepszych obiektów w kalendarzu: nigdzie indziej nie ma tyle adrenaliny z tego powodu, że jezdnia jest tak wąska, że nie ma gdzie wyprzedzać. W Monako musisz być niesamowicie precyzyjny, bo tam po prostu nie ma miejsca na błędy.

W zespole McLaren Mercedes w bieżącym sezonie wytworzyła się ciekawa sytuacja. Choć na czele tabeli kierowców znajdują się dwa srebrne bolidy tego team'u, aktualnego mistrza świata Fernando Alonso wyprzedza Hamilton, a przecież przedsezonowe plany zakładały zupełnie inny układ. Choć Alonso nie daje tego poznać widać, iż zależy mu na zamianie miejscami z Brytyjczykiem.

d37h3wy

W zeszłym roku wygrałem w Monako - mówi Hiszpan. - W tym sezonie będę się starał, aby ten wynik powtórzyć z McLarenem. W poprzednich wyścigach nie osiągnąłem wyników, których oczekiwałem, jednakże udało się zdobywać punkty. W Monako musisz stale utrzymywać pełną koncentrację i jechać na krawędzi. Bardzo łatwo jest popełnić błąd: tor jest wąski, a bariery są bardzo blisko.

Nowe silniki BMW

Tuż przed rozpoczynającym się wyścigiem o GP Monako bardzo zdziwiony był Felipe Massa. - To niewiarygodne, ale prognozy pogody na weekend przewidują deszcze - wyjaśnia Brazylijczyk, zwycięzca dwóch tegorocznych rund. - Wierzcie, albo nie, ale jazda po mokrej nawierzchni toru w Monte Carlo będzie dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem: nigdy wcześniej w takich warunkach tutaj nie startowałem. Moim najlepszym dotychczasowym wynikiem w Monaco zaledwie piąte miejsce.

Słowo "zaledwie" jest chyba jednak złe: to było za czasów Saubera, a wtedy był to całkiem świeży zespół w Formule 1. Oczywiście moim celem jest zwycięstwo. Początki Saubera, a dzień dzisiejszy to dwa zupełnie inne światy. Pod skrzydłami BMW zespół nabiera doświadczenia, będąc obecnie trzecią siłą w świecie Formuły 1. - Oba nasze samochody przed GP Monaco otrzymają nowe silniki - mówi Mario Theissen, szef BMW Sauber. - Akurat z tym elementem nigdy nie mieliśmy problemu. W trakcie testów na Paul Ricard poczyniliśmy stosowne pomiary i wszystko wydaje się w najlepszym porządku. Wyścig w Monte Carlo będzie dla nas okazją do umocnienia trzeciej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.

_ Gazeta Krakowska / Marek Wicher _

d37h3wy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37h3wy
Więcej tematów