Trwa ładowanie...
fascynacje
12-10-2008 10:43

GP Japonii: kolejne podium Roberta Kubicy!

GP Japonii: kolejne podium Roberta Kubicy!Źródło: PAP/EPA
d3pjl6c
d3pjl6c

Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał! Robert Kubica po pierwszym okrążeniu został liderem wyścigu o GP Japonii! Ostatecznie ukończył rywalizację na drugiej pozycji, tuż za Fernando Alonso.

Start do Grand Prix Japonii był nieprawdopodobny! Świetnie ruszył Kimi Raikkonen, który wyprzedził Lewisa Hamiltona. Na dohamowaniu do pierwszego zakrętu Brytyjczyk zaatakował kierowcę Ferrari i obaj stracili na tym wiele pozycji. Fin wyjechał poza tor, a Hamilton został wyprzedzony przez kilku innych zawodników. Raikkonen po pierwszym zakręcie spadł na siódmą, a Hamilton na szóstą pozycję. Liderem po pierwszym zakręcie został Robert Kubica, który po profesorsku wyprzedził po wewnętrznej na dohamowaniu do pierwszego zakrętu wszystkich kierowców!

Hamilton po pierwszym zakręcie jechał tuż za Felipe Massą. Na jednej z szykan zaatakował Brazylijczyka, doszło do kontaktu między dwoma pretendentami do mistrzowskiego tytułu. Kierowca McLarena stracił kontrolę nad bolidem, wykręcił „bączka” i spadł na ostatnią pozycję w wyścigu. Wydaje się, że winowajcą tej sytuacji był jednak Felipe Massa. Hamilton po tym zdarzeniu zjechał do boksu, wymienił opony i solidnie zatankował bolid. Na czele stawki gnał tymczasem Robert Kubica! Takiego obrotu spraw nie spodziewał się nikt!

Kubica na kolejnych okrążeniach utrzymywał bezpieczną przewagę nad jadącym na drugiej pozycji Fernando Alonso. Obu zawodników dzieliło ok półtorej sekundy.

d3pjl6c

Siedemnaste okrążenie było dramatem McLarena. Najpierw awarii uległ silnik w bolidzie Heikkiego Kovalainena, a następnie karę przejazdu przez aleję serwisową za wypchnięcie z toru w pierwszym zakręcie Kimiego Raikkonena otrzymał Lewis Hamilton. W ten sam sposób za kolizję z Hamiltonem został ukarany Felipe Massa.

Na tym samym okrążeniu Robert Kubica zjechał na pierwsze tankowanie. Jadący na drugiej pozycji Fernando Alonso uczynił to okrążenie później, dzięki czemu po wyjeździe z boksu znalazł się przed Polakiem. Około 4.5 sekundy za kierowca BMW Sauber jechał natomiast Kimi Raikkonen.

Alonso po wyjściu na prowadzenie zaczął jechać zdecydowanie szybciej niż reszta czołówki i systematycznie powiększał przewagę nad goniącymi go kierowcami. Na 30. okrążeń przed metą Hiszpan jechał blisko 10 sekund przed Polakiem. Na całe szczęście zawodnik BMW Sauber cały czas utrzymywał stałą, wynoszącą nieco ponad 4 sekundy, przewagę nad mistrzem świata.

Na 24 okrążenia przed metą po raz drugi w boksach pojawił się Fernando Alonso, a na pozycję lidera wrócił Kubica. Krakowianin skarżył się jednak swojemu mechanikowi na bardzo słabą przyczepność i podsterowność, co dość szybko odbiło się na przewadze Polaka nad Kimim Raikkonenem. Kubica zjechał do pit lane trzy okrążenia po Fernando Alonso i wrócił na tor za Hiszpanem.

d3pjl6c

Raikkonen na drugi postój zjechał na 19 okrążeń przed metą, jednak na tor wrócił za plecami Roberta Kubicy! Nie jest tajemnicą, że Ferrari jest dużo szybsze od BMW Sauber. Kubica we wspaniałym stylu odpierał jednak ciągłe ataki Raikkonena i utrzymywał świetną drugą lokatę.

Zwycięzcą GP Japonii został Fernando Alonso, który po raz kolejny potwierdził że Renault wraca do wielkiej formy. O świetnej dyspozycji francuskiej stajni świadczy także bardzo dobra, czwarta, pozycja Nelsona Piqueta. Kubica nie może czuć niedosytu. Co prawda po starcie prowadził, jednak forma zespołu nie pozwoliła mu na utrzymanie tej pozycji. Polak stanął na drugim stopniu podium, co w kontekście startu z szóstej pozycji jest wynikiem doskonałym. Kubica wciąż liczy się w walce o mistrzostwo świata!

Wyścig w Japonii był wielkim dramatem dla zespołu McLarena. Heikki Kovalainen nie ukończył rywalizacji, a Lewis Hamilton po całym festiwalu pomyłek ukończył rywalizację na dwunastej pozycji. Brytyjski kierowca niewątpliwie jest niezwykle utalentowany. Po raz kolejny udowodnił jednak, że nie zasługuje jeszcze na miano wielkiego kierowcy. Takich zawodników charakteryzuje nie tylko bardzo szybka jazda, ale również umiejętność zachowania zimnej krwi w kluczowych momentach. Hamilton w Japonii pokazał, że tego nie potrafi.

d3pjl6c

Felipe Massa dojechał do mety na ósmym miejscu i zdobył jeden punkt, jednak już po wyścigu sędziowie ukarali Sebastian Bourdais karą 25 sekund. Oznacza to, że Massa awansował na siódme miejsce i zdobył dwa punkty. czytaj więcej o tej sytuacji...

Wyniki Grand Prix Japonii:

| lp. | nr | imię i nazwisko | zespół | strata | start | pkt |
| --- | --- | --- | --- | --- | --- | --- |
| 1 | 5 | Fernando Alonso | Renault | | 4 | 10 |
| 2 | 4 | Robert Kubica | BMW Sauber | +5.2 sek. | 6 | 8 |
| 3 | 1 | Kimi Räikkönen | Ferrari | +6.4 sek. | 2 | 6 |
| 4 | 6 | Nelsinho Piquet | Renault | +20.5 sek. | 12 | 5 |
| 5 | 11 | Jarno Trulli | Toyota | +23.7 sek. | 7 | 4 |
| 6 | 15 | Sebastian Vettel | STR-Ferrari | +39.2 sek. | 9 | 3 |
| 7 | 2 | Felipe Massa | Ferrari | +46.1 sek. | 5 | 2 |
| 8 | 10 | Mark Webber | Red Bull-Renault | +50.8 sek. | 13 | 1 |
| 9 | 3 | Nick Heidfeld | BMW Sauber | +54.1 sek. | | |
| 10 | 14 | Sebastien Bourdais | STR-Ferrari | +59.0 sek. | | |
| 11 | 7 | Nico Rosberg | Williams-Toyota | +62.0 sek. | | |
| 12 | 22 | Lewis Hamilton | McLaren-Mercedes | +78.9 sek. | | |
| 13 | 17 | Rubens Barrichello | Honda | +1 okr. | | |
| 14 | 16 | Jenson Button | Honda | +1 okr. | | |
| 15 | 8 | Kazuki Nakajima | Williams-Toyota | +1 okr. | | |
| N/U | 21 | Giancarlo Fisichella | Force India-Ferrari | +46 okr. | | |
| N/U | 23 | Heikki Kovalainen | McLaren-Mercedes | +51 okr. | | |
| N/U | 20 | Adrian Sutil | Force India-Ferrari | +59 okr. | | |
| N/U | 12 | Timo Glock | Toyota | +61 okr. | | |
| N/U | 9 | David Coulthard | Red Bull-Renault | | | | _ N/U - nie ukończył _

d3pjl6c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3pjl6c
Więcej tematów