GP Francji: ta ostatnia niedziela...
W niedzielę kierowcy po raz ostatni będą walczyć o Grand Prix Francji na torze Magny-Cours pod Nevers w ramach eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Najprawdopodobniej impreza ta wróci do kalendarza w 2010 roku, ale będzie wówczas rozgrywana na ulicznym torze w Paryżu.
Już ubiegłoroczny wyścig o GP Francji miał być ostatnim na Magny-Cours, ale wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Bernie Ecclestone się ugiął pod namową francuskich działaczy i zatrzymał tę imprezę w ramach MŚ.
"Zgodziliśmy się, żeby Grand Prix Francji w 2008 roku odbyła się jeszcze na Magny-Cours, ale już na pewno po raz ostatni. Premier Francois Fillon uważa, że ten wyścig może być rozgrywany na ulicznym torze w Paryżu, ale najprawdopodobniej jeszcze nie w 2009 roku, a dopiero w 2010" - powiedział niedawno Ecclestone w wywiadzie udzielonym francuskiemu dziennikowi "L'Equipe".
Jeśli Francuzi nie zdążą z przygotowaniami na następny sezon, to Grand Prix tego kraju nie znajdzie się w przyszłorocznym kalendarzu MŚ Formuły 1, ale powróci w 2010 roku.
- Wielu uważa Magny-Cours za nudne miejsce, ale choć nie należy do moich ulubionych torów, to nie sprawia mi też większych problemów. To tu wróciłem w ubiegłym roku na tor po wypadku w Grand Prix Kanady. Ten obiekt posiada wszelkie możliwe rodzaje zakrętów: szybkie, wolne, szybkie szykany, nawrót i ostre hamowanie. Mam nadzieję, że nasi technicy znów przygotują kilka ulepszeń w bolidach, dzięki którym jeszcze bardziej zmniejszymy dystans do Ferrari i McLarena" - dodał aktualny lider MŚ kierowców.
Kubica został liderem rywalizacji przed dwoma tygodniami, po tym, jak odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo - w GP Kanady. Ma w dorobku 42 punkty i wyprzedza o cztery Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes i Brazylijczyka Felipe Massę z Ferrari. Czwarty, ze stratą siedmiu punktów jest Fin Kimi Raikkonen z Ferrari, broniący tytułu mistrza świata.
Na prowadzeniu w MŚ konstruktorów wciąż znajduje się Ferrari - 73 punkty, ale w Montrealu kierowcy BMW-Sauber zmniejszyli stratę do trzech punktów.
Grand Prix Francji, która w tym roku odbędzie się po raz 60., jest jedną z najstarszych imprez w kalendarzu mistrzostw świata Formuły 1. Po raz pierwszy wystartowali w niej kierowcy w 1950 roku. Od 1955 r. ten wyścig odbywa się regularnie, a gościł w tym czasie również na torach w Reims, Rouen, Le Mans, Dijon-Prenois, Clermont Ferrand i Paul Ricard.
Położony w Burgundii Magny-Cours jest jednym z najmłodszych obiektów, na których rozgrywane są wyścigi Formuły 1. W tym roku kierowcy wystąpią tu po raz 17. (pierwszy raz w 1991 r.).
W niedzielę będą mieli do pokonania dystans 308,586 km, 70 okrążeń po 4411 m.