Trwa ładowanie...
01-07-2007 21:27

GP Francji: dublet Ferrari, Kubica tuż za podium

GP Francji: dublet Ferrari, Kubica tuż za podiumŹródło: AFP
d1t8jyo
d1t8jyo

Kimi Raikkonen zwyciężył w Grand Prix Francji na torze Magny Cours. Fin wyprzedził swojego kolegę z teamu Ferrari Felipe Massę i Lewisa Hamiltona z McLarena. Robert Kubica zajął świetne czwarte miejsce.

Do wyścigu na torze Magny-Cours najlepiej wystartował Kimi Raikkonen, który z łatwością wyprzedził Lewisa Hamiltona i awansował z trzeciej na drugą pozycję. Pierwsze miejsce utrzymał zdobywca Pole Position Felipe Massa.

Robert Kubica nie pozwolił się wyprzedzić żadnemu z dwójki kierowców Renault, Giancarlo Fisichelli i Heikkiemu Kovalainenowi, ruszających do wyścigu tuż za nim. Pechowo rozpoczął Grand Prix Francji ten drugi – przez kolizję na starcie musiał zjechać do boksów i stracił wiele pozycji.

O dwie pozycje awansował natomiast Fernando Alonso. Mistrz świata miał w sobotę w czasie kwalifikacji problemy z bolidem i rozpoczynał wyścig dopiero z dziesiątego pola startowego. Szybko jednak przesunął się na ósmą pozycję.

d1t8jyo

W pierwszej części wyścigu czołowa trójka (Massa, Raikkonen, Hamilton) była zdecydowanie najszybsza i z każdym kolejnym okrążeniem coraz bardziej oddalała się od Roberta Kubicy i jadących za nim kierowców. Kubica o swoje czwarte miejsce mógł być spokojny, bowiem był zdecydowanie szybszy zarówno od piątego Fisichelli, jak i od szóstego Heidfeld.

Spośród jadących za Polakiem zawodników równie szybko jak on, a często nawet szybciej, jechał Alonso. Hiszpan po wyprzedzeniu Fisichelli, a potem po niezwykle interesującej walce Heidfelda, jechał na piątej pozycji i zbliżał się do Kubicy. W połowie wyścigu kierowca McLarena był najszybszy w całej stawce i błyskawicznie niwelował stratę do Polaka.

Zgubiła go jednak taktyka zespołu, która przewidywała trzy postoje w czasie całego wyścigu. Po kolejnej wizycie na pit lane Alonso znów stracił kilka pozycji i musiał przebijać się z dalszych pozycji i tracić cenny czas jadąc za zdecydowanie wolniejszymi od niego zawodnikami.

Podobną taktykę team McLaren przyjął też dla Lewisa Hamiltona. Po jednym z postojów Brytyjczyk wracając na tor musiał bronić się przed atakami Kubicy, który nie zamierzał rezygnować z walki o trzecią pozycję. Liderowi klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix udało się jednak odeprzeć ataki zawodnika BMW Sauber.

d1t8jyo

Na pierwszych pozycjach cały czas jechała dwójka z ekipy Ferrari. Prowadził Felipe Massa, a za nim był Kimi Raikkonen. Jednak Fin miał w swoim bolidzie więcej paliwa od Brazylijczyka, i gdy ten zjechał na dotankowanie i zmianę opon, Raikkonen jadący wówczas już dosyć lekkim bolidem odrobił stratę do kolegi z zespołu. Dzięki temu po swojej wizycie na pit lane wrócił na tor już na pierwszym miejscu.

Fernando Alonso w tym momencie już nie liczył się w walce o czołowe pozycje. Utknął za Fisichellą i Heidfelda na siódmym miejscu i w końcówce zrezygnował z szaleńczych ataków. Kubica natomiast nadal był bardzo szybko. Na ostatnich 10. okrążeniach był średnio o około pół sekundy szybszy od Hamiltona, którego McLaren nie najlepiej spisywał się na miękkim komplecie opon. Zabrakło mu jednak czasu na doścignięcie 22-letniego Brytyjczyka.

Jadąca na czele dwójka z teamu Ferrari była niezagrożona i walkę toczyła już tylko między sobą. W samej końcówce minimalnie szybszy był Massa, ale próbował nawet wyprzedzić Raikkonena. Fin jako pierwszy minął linię mety i wygrał swój drugi wyścig w tym sezonie. Poprzednio zwyciężył w otwierającym sezon GP Australii.

d1t8jyo

Robert Kubica spokojnie dojechał na czwartej pozycji, za Lewisem Hamiltonem. Piąty był Nick Heidfeld, szósty Fisichella, a dopiero siódmy mistrz świata Fernando Alonso.

Po kilku wyścigach, w których dominował McLaren, tym razem triumfowało Ferrari. Massa i Raikkonen nie zdołali jednak wyprzedzić w klasyfikacji generalnej kierowców "srebrnych strzał", a w klasyfikacji konstruktorów Ferrari odrobiło do brytyjskiego zespołu 10 z 35 punktów, które tracili przed GP Francji.

Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej umocnił się Hamilton. Jego przewaga nad drugim Fernando Alonso wynosi już 14 punktów. Robert Kubica dołożył do swojego dorobku pięć "oczek" i przesunął się na szóste miejsce przed Giancarlo Fisichellę.

Wyniki GP Francji:

  1. Kimi Räikkönen Ferrari
  2. Felipe Massa Ferrari +2.4 sek.
  3. Lewis Hamilton McLaren +32.1 sek.
  4. Robert Kubica BMW +41.7 sek.
  5. Nick Heidfeld BMW +48.8 sek.
  6. Giancarlo Fisichella Renault +52.2 sek.
  7. Fernando Alonso McLaren +56.5 sek.
  8. Jenson Button Honda +58.8 sek.
  9. Nico Rosberg Williams +68.5 sek.
  10. Ralf Schumacher Toyota +1 okr.
  11. Rubens Barrichello Honda +1 okr.
  12. Mark Webber Red Bull +1 okr.
  13. David Coulthard Red Bull +1 okr.
  14. Alexander Wurz Williams +1 okr.
  15. Heikki Kovalainen Renault +1 okr.
  16. Takuma Sato Super Aguri +2 okr.
  17. Adrian Sutil Spyker +2 okr.

nie ukończyli
Scott Speed Toro Rosso
Christijan Albers Spyker
Anthony Davidson Super Aguri
Jarno Trulli Toyota
Vitantonio Liuzzi Toro Rosso

d1t8jyo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t8jyo
Więcej tematów