GP Belgii: ulewne opady deszczu sparaliżowały drugi trening

Ulewne opady deszczu sparaliżowały drugi trening przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Belgii, 16. z 19 eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Na pierwszym treningu najlepszy był Fin Kimi Raikkonen z teamu McLaren-Mercedes.

Przez całą noc z czwartku na piątek w Spa padał deszcz, w wyniku czego podczas pierwszego treningu kierowcy mieli poważne problemy z poruszaniem się po torze. W tych trudnych warunkach najlepiej spisywał się wicelider MŚ - Raikkonen.

Tuż za Finem sklasyfikowano kierowcę testowego teamu McLaren- Mercedes, Austriaka Alexandra Wurza. Na tor w ogóle nie wyjechał partner Raikkonena - Kolumbijczyk Juan Pablo Montoya, bowiem pod koniec sesji nastąpiło oberwanie chmury.

Trzeci wynik treningu uzyskał Włoch Giancarlo Fisichella z Renault. Na tor nie wyjechał natomiast pierwszy kierowca tego teamu i lider MŚ - Fernando Alonso. Technicy musieli dokonać drobnych napraw w bolidzie Hiszpana.

Z prognoz meteorologicznych na weekend wynika, że cały czas będzie padać. O ile w sobotę spodziewane są nieduże przejaśnienia, o tyle w niedzielne popołudnie - podczas wyścigu - opady mają się nasilić.