GP Belgii: Kubica bez punktów, dublet Ferrari

Robert Kubica (BMW Sauber) zajął 9. miejsce w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Belgii. Zwyciężył Kimi Raikkonen z teamu Ferrari przed swoim kolegą z zespołu Felipe Massą. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Lewis Hamilton (McLaren).

Na starcie pierwszą pozycję utrzymal Kimi Raikkonen, drugą Felipe Massa. Za nimi, również bez zmian w stosunku do kwalifikacji, jechali dwaj kierowcy McLarena - Fernando Alonso i Lewis Hamilton. Robert Kubica zyskał jedną pozycję i przesunął się przed Vitantonio Liuzziego - z 14. na 13. pozycję.

Najlepiej wystartował Heikki Kovalainen z Renault, który wyprzedził m.in. Nicka Heidfelda z BMW i przesunął się z 9. na 6. pozycję.

Kubica po dwóch okrążeniach wyprzedził Jensona Buttona i przesunął się na 12. miejsce. Po kilku minutach polski kierowca był już 10. po tym jak szybko poradził sobie z Davidem Coulthardem i Jarno Trullim. Pięć okrążeń po starcie Kubica poradził sobie także z Ralfem Schumacherem i był 9., z bardzo niewielką stratą do punktowanej, ósmej pozycji, na której jechał Kovalainen. Fin znakomicie wystartował, ale jechał bardzo mocno zatankowanym, ciężkim bolidem i szybko stracił dwie pozycje na rzecz Marka Webbera (Red Bull) i Nicka Heidfelda.

Fińskiego kierowcę Renault Robertowi udało się wyprzedzić dopiero na 11. okrążeniu, wcześniej Kovalainen skutecznie się bronił, ale w końcu dał się zaskoczyć Polakowi, który minął go po wewnętrznej na jednym z zakrętów. Jadąc za Kovalainenem stracił około sześciu sekund i do siódmego Heidfelda musiał odrobić sekund dwanaście.

Na pierwszych pozycjach sytuacja była dość jasna. Raikkonen był zdecydowanie najszybszy i jego przewaga nad Massą wynosiła blisko 5 sekund, mniej więcej tyle za Brazylijczykiem jechał trzeci Fernando Alonso. Świetnie spisywał się Nico Rosberg z Williamsa, który bez większych kłopotów utrzymywał piątą pozycję.

Po serii pierwszych zjazdów na pit stop Kubica powrócił na tor na 11. miejscu, tuż przed sobą miał znacznie wolniejszego Davida Coultharda. Sporo tracił do swoich najgroźniejszych rywali w walce o punktowane miejsca - Nico Rosberga i jadącego na jeden postój Heikkiego Kovalainena. Sytuacja w czołówce pozostała bez zmian, choć dwójka zawodników teamu McLaren wróciła na tor za Nickiem Heidfeldem, który jednak po trzech kolejnych okrążeniach też pojawił się w boksie.

David Coulthard bardzo szybko blokował Kubicę. Nasz kierowca nie był w stanie wyprzedzić doświadczonego Szkota i dopiero na 18 okrążeń przed końcem, gdy ten zjechał na swoje jedyne tankowanie, przesunął się na 8. miejsce. Jednak musiał wypracować dużą przewagę nad Heikkim Kovalainenem, by po swoim drugim pobycie w boksach nawiązać walkę z Finem z Renault.

Przed swoim drugim zjazdem na pit stop Kubica robił co mógł, jechał świetnym tempem, zbliżonym do Lewisa Hamiltona z McLarena i wypracował nad Kovalainenem blisko 20 sekund przewagi. Jego postój trwał bardzo krótko (5,9 sekundy). Nie zdołał co prawda wrócić na tor przed zawodnikiem teamu Renault, ale na dziewięć okrążeń przed końcem tracił do niego tylko 1,3 sekundy.

W końcowych fragmentach wyścigu Roberowi Kubicy niestety nie udało się wyprzedzić Kovalainena. Polak zakończył wyścig bez punktów po raz pierwszy od Grand Prix Kanady, kiedy uległ pamiętnemu wypadkowi. Zwyciężył Kimi Raikkonen, który prowadził od startu do mety. Drugie miejsce zajął jego kolega z zespołu Felipe Massa, a trzeci był Fernando Alonso. Hiszpan odrobił kolejny punkt do Lewisa Hamiltona i w klasyfikacji generalnej traci do niego jeszcze tylko dwa oczka. Hamilton ukończył wyścig na czwartej pozycji, a piąty był Nick Heidfeld z BMW, który w kolejnym wyścigu w tym sezonie przez cały weekend nie miał żadnych problemów z bolidem. W przeciwieństwie do Kubicy. Polak praktycznie w każdym tegorocznym wyścigu musi borykać się z przeciwnościami losu.

GP Belgii - wyniki wyścigu:

1. Kimi Rakkonen Ferrari
2. Felipe Massa Ferrari + 4,6 sekundy
3. Fernando Alonso McLaren + 14,3
4. Lewis Hamilton McLaren + 23,6
5. Nick Heidfeld BMW + 51,8
6. Nico Rosberg Williams + 76,9
7. Mark Webber Red Bull + 80,6
8. Heikki Kovalainen Renault + 85,1
9. Robert Kubica BMW + 85,6 10.Ralf Schumacher Toyota + 88,5 11.Jarno Trulli Toyota + 1 okrążenie 12.Vitantonio Liuzzi Toro Rosso + 1 okr. 13.Rubens Barichello Honda + 1 okr. 14.Adrian Sutil Spyker + 1 okr. 15.Takuma Sato Super Aguri + 1 okr. 16.Anthony Davidson Super Aguri + 1 okr. 17.Sakon Yamamoto Spyker + 1 okr.

_ Nie ukończyli: _
Jenson Button Honda
Alexander Wurz Williams
David Coulthard Red Bull
Sebastian Vettel Toro Rosso
Giancarlo Fisichella Renault