Gordon: Mini są dla dziewczynek
Robby Gordon był zdecydowanie najlepszy na 12. etapie Rajdu Dakar. Kierowca Hummera pozostawił daleko w tyle swoich największych rywali - Stephane'a Peterhansela i Naniego Romę z zespołu X-Raid, jadących autami Mini All4 Racing (podobnie jak Krzysztof Hołowczyc). - Udowodniłem, że Mini są dla dziewczynek - mówił na mecie Amerykanin.
Gordon na 11. etapie poniósł spore straty (blisko 2 godziny), ale wciąż liczy się w walce o końcowe zwycięstwo w Dakarze. W piątek odrobił do liderującego Peterhansela prawie pół godziny.
Nie wiadomo jednak, czy amerykański kierowca w ogóle będzie sklasyfikowany, ponieważ po 10. etapie został zdyskwalifikowany za posiadanie w swoim aucie systemu umożliwiające spuszczanie powietrza z opon bez wychodzenia z samochodu. Na wydmach, gdzie większe ciśnienie opon przeszkadza, takie urządzenie pozwala zyskiwać cenny czas.
Gordon odwołał się od tej decyzji i będzie uwzględniany w klasyfikacji generalnej przynajmniej do momentu rozpatrzenia sprawy przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA).
Tymczasem Amerykanin wyłączył kontrowersyjne urządzenie i po dotarciu na metę 12. etapu na pierwszym miejscu wręcz pękał z dumy i pomstował na swoich rywali. - Pokazałem wszystkim, którzy mówili, że to daje mi super-moc, że tak nie jest. I udowodniłem, że Mini są dla dziewczynek, ponieważ wygrałem z nimi o 20 minut - chwalił się Gordon.
Kierowca Hummera nie uwzględnił jednak, że Peterhansel i Roma mieli w piątek przygody, przez które stracili sporo czasu. Podobnie jak także startujący Mini Krzysztof Hołowczyc, który długo jechał znakomitym tempem i tracił do Gordona około 2-3 minut (na mecie miał czas gorszy o blisko 50 minut przez problemy w samej końcówce).
- W serwisie YouTube umieściłem wideo, które wszystko wyjaśnia. Możecie wpisać: Robby Gordon - Dakar - air inflation. Sprawdźcie, jak to działa - zachęcał zajmujący aktualnie 4. miejsce w klasyfikacji generalnej Amerykanin.
- W ubiegłym roku francuscy oficjele zatwierdzili ten sam system, a teraz się rozmyślili. Jestem wk.... na Stephane'a [Peterhansela] i Naniego [Romę] za to, że podawali w wątpliwość mój charakter i posądzali, że jestem oszustem. Skopałem im na 12. etapie tyłki - mówił Gordon o kolegach Krzysztofa Hołowczyca z zespołu X-Raid, który w tym roku wyposażył swoich najlepszych kierowców w auta Mini All4 Racing, zdaniem Amerykanina nadające się "dla dziewczynek".
WP.PL