Trwa ładowanie...
fascynacje
06-08-2008 09:58

Golf ponad wszystko, czyli VW MANIA 2008

Golf ponad wszystko, czyli VW MANIA 2008
d3b890l
d3b890l

Około 1200 samochodów zjechało na XXIII Zlot Fanów Volkswagena - VW MANIA 2008. Po raz pierwszy spotkanie miłośników produktów z Wolfsburga odbyło się w dniach od 1 do 3 sierpnia na terenie lotniska aeroklubu w Pruszczu Gdańskim.

Teren ogromny, więc bez trudu zmieścili się nie tylko uczestnicy, ale także licznie zgromadzeni wystawcy, oferujący sprzęt audio i akcesoria niezbędne do przeróbek silnika, czy stylizacji wnętrza. Do tej pory pomorskie zloty odbywały się na autodromie w pobliskim Rusocinie. Tam jednak w miarę rozwoju imprezy zaczęło brakować już miejsca.

Jedną z największych atrakcji tegorocznego zlotu były wyścigi na ¼ mili, które udało się zorganizować dzięki nowej lokalizacji. Na terenie lotniska Aeroklubu Gdańskiego jest bowiem odpowiednio długi pas jezdni o w miarę równiej nawierzchni. Zlotowym konkurencjom przyglądało się kilka tysięcy widzów.

d3b890l

Ścigano się w czterech klasach samochodów: z silnikami benzynowymi, turbo oraz diesel i 4x4. W tej ostatniej padł rekord toru, ustanowiony przez kierowcę Audi A6, który z czasem 13,321 sekundy okazał się być najszybszym z najszybszych na zlocie.

O wiele więcej trudności sprawił kierowcom rozegrany na tym samym torze „Test Stewarta”. Chodziło o jak najszybsze pokonanie slalomu z umieszczonym na masce samochodu „talerzem” w którym znajdowała się niewielka piłka. Zasada jest prosta – nie można jej zgubić. Jeśli wypadnie – trzeba zatrzymać samochód, odpiąć pasy i umieścić piłkę na swoim miejscu. Dopiero wtedy można kontynuować jazdę. Każde zgubienie piłki wiązało się z ogromną stratą czasu. Dlatego zadanie wymagało od kierowców ogromnej precyzji w operowaniu kierownicą, biegami, hamulcem i gazem. Najlepszy, ustanowiony na zlocie czas przejazdu w tej próbie to 1 min. 48 s.

Był też kaskaderski pokaz, przygotowany przez efektownie jeżdżących, ekstremalnych motocyklistów z grupy „Wheelieholix”. Ewolucje na jednym kole i przejazdy przez ogień spodobały się publiczności. Na zlocie pod Gdańskiem nie mogło także zabraknąć konkursu na najlepiej nagłośniony samochód, czyli „dB Drag”. W zwycięskim pojeździe odnotowano ponad 146 decybeli. Ciekawe, jak znosi to kierowca. Ekstremalne doznania uczestnikom zlotu zapewnili też gospodarze terenu, na którym odbyła się impreza. Piloci z Aeroklubu Gdańskiego zorganizowali loty widokowe startującymi z pomocą specjalnych wyciągarek szybowcami i lekkimi samolotami silnikowymi.

Można więc było podziwiać cały zlot z lotu ptaka.

d3b890l

Można było również pojeździć na dwukołowym Segwayu, sprawdzić na hamowni moc silnika w swoim aucie, lub na jednym ze stoisk wziąć udział w wirtualnym wyścigu, grając na konsolach z innymi uczestnikami w najnowszą wersję Need for Speed Pro Street. Nie zabrakło także kilku ciekawych demo-carów, po dach wypełnionych sprzętem nagłośnieniowym, wzmacniaczami i kondensatorami.

Impreza zgromadziła VW-maniaków z całego kraju. Najwięcej zlotowiczów przybyło z Pomorza. Dość liczna była reprezentacja z południa Polski. Byli też goście zza granicy. Najdłużej na zlot w Pruszczu Gdańskim jechał miłośnik Volkswagenów z Madrytu. W nagrodę, na drogę powrotną dostał nawigację satelitarną. Na VW-Manię przyjechali też Polacy pracujący w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Można było podziwiać cały przekrój produktów Volkswagena. Począwszy od najstarszych modeli z lat 70’, aż po najnowsze. - _ W tym roku przyjechało wiele znakomicie odrestaurowanych egzemplarzy. Jeden z nich - Golf Cabrio I, został wybrany autem zlotu _ – mówi Artur Kassin z VW Klub Polska.

Pierwsze „samochody dla ludu” wyposażano w małe silniki, które nie imponowały mocą. Najpierw był legendarny Garbus. W 1974 roku zastąpił go model Golf. Przełomowa była seria GTI z silnikiem 1.6 o mocy 110 KM, potem również 1.8 o mocy 112 KM. Powstała też 140-konna wersja specjalna. Producent planował wypuścić na rynek tylko 5 tys. egzemplarzy GTI, ale jego popularność przekroczyła wszelkie oczekiwania. GTI oferował dużą moc za stosunkowo niewielkie pieniądze. Na ten samochód stać było niemal każdego. Wielu miłośników niemieckich aut porzuciło więc marzenia o szybkich BMW i Mercedesach, wsiadając za kierownicę fabrycznie wzmocnionych Golfów. Z czasem odkryli, że z łatwością można te auta przerabiać, uczynić jeszcze szybszymi i mocniejszymi. Tak zaczęła się „VW-mania”.

d3b890l

Jedną z wielu zlotowych ciekawostek był przerobiony do wyścigów na ¼ mili VW Caddy Pick-up z lat 70’. Auto seryjnie produkowano w USA na bazie Golfa I w latach 1970 – 93. Dodajmy, że w 2006 roku produkcję tego modelu po wprowadzeniu niewielkich zmian wznowiono w RPA.

Wzrok zwiedzających przyciągał też „Project Wolf”, czyli poddany tuningowi Volkswagen Lupo, który był jednocześnie nagrodą dla publiczności. Wylosował ją zlotowicz z Olsztyna.

d3b890l

Budując to auto tunerzy skupili się przede wszystkim na wnętrzu, wykańczając je dwukolorową skórą i montując system audio z wypełniającym cały bagażnik, potężnym subwooferem i dwoma wzmacniaczami. Lupo otrzymało też nowy lakier, zawieszenie i felgi. Zamontowano w nim całe mnóstwo elektronicznych gadżetów, między innymi precyzyjne czujniki parkowania, projektor wyświetlający prędkość na przedniej szybie i szerokokątną kamerę cofania.

Marek Wieliński

d3b890l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3b890l
Więcej tematów