GM, Renault i Nissan razem?
General Motors oraz połączone już sojuszem Nissan i Renault razem obejmowałyby aż 25% światowego rynku motoryzacyjnego. Choć wynik rozmów nie jest jeszcze przesądzony, to już teraz analitycy rozważają konsekwencje ewentualnego aliansu. Najważniejszą z wymienianych miałoby być obniżenie kosztów produkcji, oraz wymiana technologiczna. Uwagę zwraca fakt, że taki sojusz – jako jedyny na świecie - dysponowałby „przyczółkami” na trzech najważniejszych światowych rynkach: amerykańskim (GM), europejskim (Renault) i japońskim (Nissan).