Glock wystartuje w GP Węgier
Były testowy kierowca BMW spędził po GP Niemiec noc w szpitalu, potem szybko dochodził do zdrowia i nawet testował bolid Toyoty w Hiszpanii na torze Jerez, ale by móc wystartować na Hungaroringu musiał otrzymać zgodę lekarzy. Taką zgodę otrzymał.
- Jedynym efektem wypadku było to, że musiałem udzielić niezliczonej liczby wywiadów - śmieje się Glock. - Wypadek o wiele bardziej spektakularnie wyglądał w telewizji, niż z perspektywy bolidu - dodaje.
Przypomnijmy, że jedynym kierowcą, który nie otrzymał zgody na start w kolejnym wyścigu po wypadku był Robert Kubica. Po przerażającej kraksie w GP Kanady 2007 nie wziął udziału w GP USA.
_ WOY _