Glock odgraża się Hamiltonowi
Lewis Hamilton po raz kolejny jest na ustach wszystkich. Nie z powodu kolejnego zwycięstwa, a zachowania na torze Monza podczas GP Włoch.
Hamilton ruszał do wyścigu z piętnastej pozycji. Po starcie rozpoczął wielki pościg za czołówką, jednak kilkakrotnie podczas manewrów wyprzedzania zachował się co najmniej nieelegancko. Miało to miejsce m.in. podczas wyprzedzania Fernando Alonso. - Wykonał kilka niepotrzebnych ruchów. Podobnie zachował się podczas wyprzedzania Glocka i Webbera. To jego styl jazdy - powiedział dwukrotny mistrz świata.
Kierowca toyoty Timo Glock wypowiadał się na temat sytuacji z Hamiltonem w dużo mocniejszych słowach. Hamilton wyprzedzając Niemca zjechał do lewej krawędzi toru, w wyniku czego Glock musiał wyjechać na pobocze. - Nie wiem co on sobie myśli! Jechaliśmy obok siebie, a on nie zostawił mi żadnego miejsca. Czasami on się zachowuje jakby był na torze sam - mówił zdenerwowany kierowca toyoty.
Następnym razem kiedy znów będzie jechał blisko mnie, zachowam się dokładnie tak samo! - odgrażał się Glock.
_ RAF _