Genewa 2011: Show must go on

W Europie ważne są tylko trzy imprezy wystawiennicze. Na początku marca jest to salon samochodowy w Genewie, a jesienią naprzemiennie Paryż lub Frankfurt. O ile jesienne wystawy zawsze są utożsamiane z krajowymi targami i producenci z Niemiec, czy Francji są faworyzowani, to wiosną, na neutralnym gruncie Szwajcarii, odbywa się pokaz prawdziwych możliwości oraz wizji producentów samochodów.

Rok 2011 należy uznać za czas szczególny. Z jednej strony jest to całkowite wymazanie z pamięci kryzysu, a z drugiej strony narodziny nowej epoki. Na tegoroczne targi będziemy więc patrzeć nie tylko pod kątem zapowiadanych premier, ale również będziemy z ciekawością wypatrywać wizji rozwoju motoryzacji. A trzeba przyznać, że w tym roku jest ich kilka.

Pierwszą z nich pokazał niedawno Sergio Marchinne ze swoimi specami. Połączyli oni amerykańską technologię Chryslera oraz włoski charakter Fiatów - i co im wyszło? - Lancia! To jedno z najmniej zrozumiałych posunięć Fiata. Firma, która jest bardzo mocna na rynku Europejskim i w Ameryce Południowej, wyciąga pomocną dłoń do amerykańskiego giganta Chryslera - jednego z członków Wielkiej Trójki. Oczywiście jest to kwestia interesów i Fiat skorzysta na tym otrzymując platformy pozwalające budować duże samochody, napęd 4x4, czy chociażby duże benzynowe silniki. Najnowsze Lancie, a właściwie Chryslery, będziemy mogli zobaczyć w Genewie.

Hybryda będzie powszechna. To kolejna wizja, jakiej można się spodziewać w Genewie. Chevrolet Volt, który został doskonale przyjęty w Ameryce, będzie wkraczał na rynek europejski. Zważywszy, że program pilotażowy jest prowadzony w Szwajcarii, można przypuszczać że ten model będzie specjalnie eksponowany. Swoje hybrydy pokażą także: Opel - produkcyjna wersja modelu Ampera - i Volvo. O swoich aspiracjach do numeru jeden w budowie hybryd przypomni też Toyota, gdyż zapowiedziała prezentację siedmioosobowego vana z takim właśnie napędem.

W Genewie zobaczymy też zapewne kilka innowacji zmieniających image koncernów. W tym zakresie możemy oczekiwać m.in. nowego Subaru, który nie będzie miał silnika boxer. Ma to z kolei wyeliminować legendarny napęd na wszystkie koła - Symetrical AWD.

Kolejną innowacją jest Ferrari FF, które jako pierwszy model w historii marki, będzie miało cztery miejsca i napęd na cztery koła. Na stoisku Mercedesa zobaczymy model C Coupe, czyli kolejne odejście od idei samochodów dla poważnych biznesmenów i otworzenie się dla szerszej grupy klientów. Propozycja Mercedesa wymusi zapewne pokazanie przez Audi i BMW, czyli głównych konkurentów, swych wizji samochodów adresowanych do młodszych ludzi. Podobno zobaczymy też wizję małego Jaguara, co jest szczególnie interesujące gdyż X-Type miał być ostatnim "Jaguarem dla ludu".

Oprócz tych aspektów, mających poważny wpływ na przyszłość motoryzacji, w Genewie - jak podczas każdej imprezy targowej - możemy się spodziewać wielu nowości, które wkrótce trafią na europejskie rynki. Największą, przynajmniej dla Polaków, nowością jest Lancia Ypsilon (nie powstała na bazie amerykańskiego auta), czyli zaprezentowany światu maluch produkowany w zakładach w Tychach.

Oprócz tego będziemy mogli zobaczyć nowego Chevroleta Aveo w wersji sedan, pięciodrzwiowego Chevroleta Cruze, nowego VW Tiguana, zmodernizowane Peugeot 308, seryjną wersję Citroena DS4, nowy model Kia Picanto, czy następcę Hyundaia Sonata. Wszystkie samochody trafią na rynek w pierwszej połowie tego roku. Największą niespodzianką ma być jednak Chevrolet Camaro, który trafi jesienią na rynki Europy. Jak nas zapewniono, będzie oferowany także w Polsce.

Uroczyste otwarcie genewskiego salonu, zaplanowano na czwartek 3-go marca, a uczestniczyć w nim będzie prezydent Szwajcarii, pani Micheline Calmy-Rey, oraz wiele znakomitości z dziedziny nauki, polityki i biznesu. Jednakże zanim nastąpi uroczyste otwarcie, hale Palexpo zaroją się od dziennikarzy, którzy dla gazet, telewizji i Internetu będą na bieżąco nadawać relację z imprezy.

W ciągu dwóch dni (1-go i 2-go marca) mają oni szansę, bez kłopotliwego tłumu zwiedzających, zebrać wszystkie informacje o prezentowanych samochodach i sfotografować najważniejsze nowości i wydarzenia.

A później? Zaczyna się wielkie show, które w dniach powszechnych trwa od 10.00 do 20.00, a w sobotę i niedzielę od 9.00 do 19.00. Bilety na wystawę są w cenie 16 CHF dla dorosłych i 9 CHF dla dzieci. W przypadku zakupu biletu po godzinie 16-tej ceny są o połowę niższe.

Bogusław Korzeniowski

mz/mz