Trwa ładowanie...
30-01-2009 15:25

Gdański diler samochodów u prokuratora

Gdański diler samochodów u prokuratora
d3dt5ub
d3dt5ub

W piątek gdańskie biuro Prokuratury Krajowej przedstawiło zarzuty również Włodzimierzowi G. Mają one związek ze sprawą prezydenta Sopotu.

Po wyjściu z prokuratury Włodzimierz G. nie chciał mówić o treści zarzutów, powiedział tylko dziennikarzom, że w prokuraturze nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Zapowiedział też, że zaskarży decyzję prokuratury, która zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł.

- Nic nikomu nie zabrałem, niczego nie przyjmowałem za darmo i nie kupowałem po zaniżonych cenach - oświadczył w piątek prezydent Sopotu Jacek Karnowski w rozmowie z dziennikarzami.

W ten sposób pośrednio odniósł się do treści zarzutów, które opublikowała w piątek "Rzeczpospolita". Wcześniej podała je również TVN24 na swojej stronie internetowej.

d3dt5ub

Według "Rz" większość zarzutów, jakie postawiła prezydentowi Sopotu prokuratura, jest związana z relacjami Karnowskiego z Włodzimierzem G., trójmiejskim biznesmenem, dilerem marek Porsche, Audi, Volkswagen i Skoda. "Rz" podaje, że z materiałów śledztwa wynika, iż Karnowski "kupował auta w salonie G. po bardzo zaniżonych cenach; miał tam też zapewniony bezpłatny serwis". "Jak uznała prokuratura, w ten sposób przyjął około 65 tys. złotych łapówek (z tego 11 tys. zł warte były usługi serwisowe)" - czytamy w "Rz".

PAP. fot. PAP/Barbara Ostrowska

d3dt5ub
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3dt5ub
Więcej tematów