Ceny autogazu mogą wzrosnąć o 1,4 grosza na litrze łącznie do 2011 roku, w związku z obowiązkiem zwiększania zapasów paliw przez producentów i sprzedawców - - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki Piotr Naimski.
Wiceminister odpowiadał na pytania posłów w związku z pojawiającymi się ostatnio w prasie informacjami o możliwych wzrostach cen autogazu. Miałyby one wynikać m.in. z konieczności zwiększenia rezerw obowiązkowych LPG przez producentów i sprzedawców autogazu.
Nowe obowiązki w zakresie magazynowania nakłada na nich przyjęta przez Sejm w lutym br. ustawa dotycząca zwiększenia zapasów paliw dla bezpieczeństwa paliwowego.
Jak poinformował Naimski, ustawa przewiduje stopniowe dojście do trzydziestodniowych zapasów LPG do końca 2011 r. Obecne zapasy producentów i sprzedawców w Polsce to ok. 60 tys. ton LPG, co odpowiada ok. 10 dniom importu LPG do Polski - powiedział.
Wyjaśnił, że zwiększanie zapasów wiąże się też z przygotowaniem Polski do członkostwa w Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która wielkość zapasów uzależnia od ilości importu produktów naftowych, w tym autogazu.
Naimski powiedział, że ok. 88 proc. zużywanego w Polsce gazu płynnego pochodzi z importu - głównie z Rosji, Białorusi, Litwy i Kazachstanu. Zgodnie z szacunkami resortu, sprzedaż gazu płynnego w Polsce w 2005 r. wyniosła 2,4 mln ton, z czego ok. 1,8 mln ton używane było jako paliwo alternatywne dla benzyny.
Zgodnie z szacunkami Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, liczba samochodów z instalacją gazową w Polsce wynosi ok. 1,8 mln sztuk - poinformował wiceminister.
Naimski zaznaczył, że obowiązkowe zapasy paliw mogą być gromadzone przez producentów i sprzedawców także w paliwie alternatywnym do LPG, czyli w benzynie, a jej magazynowanie jest tańsze.
Zaprzeczył ponadto, jakoby podwyżki cen autogazu mogły wynikać także z nowych uprawnień inspekcji handlowej w zakresie kontroli jakości paliwa na stacjach. Inspektorzy już w kwietniu mogą kontrolować jakość paliwa na stacjach sprzedających autogaz. Jak podały niedawno media, wyniki tej kontroli oraz ustawa o zapasach ropy naftowej i paliw mogą spowodować, że autogaz zdrożeje aż o 60 gr na litrze.
Koszty inspekcji paliw są finansowane z budżetu, zatem kontrole nie mogą skutkować podwyżkami cen - tłumaczył Naimski. Jak dodał, sprzedawcy wprowadzający gaz złej jakości do obrotu będą musieli płacić kary i ponosić koszty ponownych ekspertyz, co jednak nie powinno stanowić powodu do wprowadzania podwyżek cen autogazu.(PAP)