Frycz liderem Rajdu Rzeszowskiego
Sebastian Frycz, jadący z pilotem Maciejem Wodniakiem samochodem Fiat Punto S1600, jest liderem po pierwszym dniu Rajdu Rzeszowskiego, czwartej eliminacji mistrzostw Polski,
Po sześciu piątkowych odcinkach specjalnych Frycz wyprzedza Michała Sołowowa (Mitsubishi Lancer) o 6,9 s i Mariusza Pelikańskiego (Peugeot 206 S1600) o 29,9 sekundy. Piąte miejsce, ze stratą 1.07, zajmuje lider klasyfikacji MP - Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer).
W rajdzie nie jedzie już broniący tytułu Leszek Kuzaj (Subaru Impreza)
. Na szóstym odcinku specjalnym walczący o odzyskanie prowadzenia w rajdzie krakowski kierowca nie opanował auta i wyleciał z drogi. Załoga nie odniosła poważniejszych obrażeń, ale musiała zrezygnować z dalszej jazdy ze względu na uszkodzenia samochodu.
Pierwszy dzień rajdu obfitował w niespodziewane zwroty sytuacji i zmiany na prowadzeniu. Na trasie pierwszego i drugiego OS było jeszcze mokro, co faworyzowało auta z napędem na cztery koła, ale w południe drogi zaczęły wysychać, co skłoniło kierowców do zmiany opon. Dwa pierwsze odcinki wygrał Kuzaj, ale na trzecim przebił oponę i stracił ponad minutę. Prowadzenie w rajdzie objął pochodzący z Rzeszowa Grzegorz Grzyb, jadący przednionapędowym Suzuki Ignis. Spore straty na pierwszej pętli zanotował między innymi Maciej Lubiak (Mitsubishi), który uszkodził auto podczas przejazdu przez bród.
Druga pętla, podczas której kierowcy pokonywali ponownie trzy poranne odcinki specjalne, okazała się pechowa dla walczących o prowadzenie Grzyba i Kuzaja. Leszek Kuzaj, który stopniowo odrabiał straty, wyleciał z trasy na szóstym OS, przy prędkości 180 km/godz. Samochód uderzył w kamienny murek i uległ zniszczeniu, załoga na szczęście nie ucierpiała. Grzyb musiał się natomiast wycofać na skutek awarii układu elektrycznego. Zawodnik dojechał co prawda do strefy serwisowej, ale na akumulatorze dostarczonym przez serwisantów na trasie rajdu, co jest zabronione regulaminem i sam podjął decyzję o rezygnacji.
W sobotę, w drugim dniu rajdu, odbędzie się sześć odcinków specjalnych. Przyjazd pierwszej załogi na metę przewidziany jest około 14.00.
wyniki
- Frycz, Wodniak (Fiat Punto) 1:05.43,9
- Sołowow, Baran (Mitsubishi Lancer) strata 6,9 s
- Pelikański, Dymurski (Peugeot 206) 29,9
- Kościuszko, Baran (Suzuki Ignis S1600) 35,7
- Grzyb, Mazur (Suzuki Ignis S1600) 1.12,6
- Bębenek, Bębenek (Mitsubishi Lance) 1.22,4