Koncern Renault intensywnie pracuje nad zwiększeniem palety modeli. Niedawno zaprezentowano odmianę kombi popularnego Clio oraz przedłużonego Modusa, a wkrótce firma rozpocznie sprzedaż i produkcję kolejnej niespodzianki. Tym razem będzie to uterenowiony Koleos.
Nie jest to pierwsza próba Renault opuszczenia utartych szlaków. Wcześniej firma eksperymentowała z czteronapędowym Kangoo oraz modelem Scenic. Koleos będzie jednak pierwszym SUV-em z prawdziwego zdarzenia.
Renault Koleos - genewska premiera
Firma wykorzystała sojusz z Nissanem, co umożliwiło zaadaptowanie z X-traila układu przeniesienia napędu oraz tylnego zawieszenia. Co ciekawe, Koleos będzie dostępny także w odmianie z przednim napędem.
Wariant 4x4 pozwoli pokonać bardziej zróżnicowany teren, jednak także nim nie będzie można zapuszczać się w dzikie bezdroża, ponieważ auto nie otrzymało blokad mechanizmów różnicowych. W przypadku optymalnej przyczepności cały moment obrotowy trafia na przednie koła. Gdy elektronika wykryje ich poślizg, zostanie dołączony napęd tylny, który może otrzymać 50% momentu obrotowego. Ponadto kierowca ma możliwość ręcznego załączenia napędu tylnej osi. Terenową jazdę ułatwią seryjne układy kontroli zjazdu oraz wspomagania ruszania pod górę. Ten ostatni przyda się również w trakcie holowania przyczepy w górzystym terenie.
Koleos będzie napędzany przez diesla o pojemności dwóch litrów oraz 2,5 litrowy silnik Nissana o mocy 170 KM. Jednostka wysokoprężna będzie występowała w dwóch wariantach. Podstawowy motor 2.0 dCi generuje 150 KM i 320 Nm, natomiast mocniejszy - 175 KM i 360 Nm. Oba spełnią normę Euro4, otrzymają piezoelektrycznie sterowane wtryskiwacze, turbinę chłodzoną wodą oraz filtr cząstek stałych.
Napęd będzie przenoszony przez sześciobiegowe skrzynie – ręczne lub opcjonalne automaty. Co ciekawe, jednostka benzynowa otrzyma bezstopniową przekładnię. W trybie automatycznym będzie utrzymywała optymalne obroty silnika. W zależności od potrzeb mogą być to obroty zapewniające pełną dynamikę lub najniższe zużycie paliwa. Dla kierowców nie przepadających za monotonną pracą silnika ze stałą prędkością obrotową przygotowano możliwość ręcznej obsługi przekładni. Wówczas lewarkiem można mieszać między sześcioma zaprogramowanymi przełożeniami.
Samochód będzie miał wymiary typowego auta klasy średniej, a Renault zapewnia, że mimo większej wysokości prowadzi się jak tradycyjny sedan. Jedynie droga hamowania ze 100 km/h, która wynosi około 42 metrów przypomni, że Koleos należy do segmentu SUV.
Mało kto będzie natomiast narzekał na możliwości transportowania bagażu. Bagażnik ma pojemność 450 l, która po złożeniu kanapy rośnie do 1380 l. Ponadto przewożenie dłuższych przedmiotów ułatwi składane oparcie przedniego fotela.
Samochód otrzyma dzieloną klapę bagażnika, ESP, ABS, sześć poduszek powietrznych oraz elektroniczny hamulec ręczny. Przewidziano też automatycznie uruchamiane wycieraczki i oświetlenie, klimatyzację oraz nagłośnienie z wyświetlaczem zintegrowanym z nawigacją.
Renault Koleos zostanie zaprezentowany w trakcie marcowego salonu w Genewie. Auto będzie powstawało w koreańskiej fabryce Renault Samsung Motors i trafi do rąk klientów w drugiej połowie roku.
Łukasz Szewczyk