Trwa ładowanie...
13-02-2009 11:15

Fotoradar p. Edwarda

Fotoradar p. Edwarda
d13iu8t
d13iu8t

W Łobzie, przy drodze wylotowej do Węgorzyna od pewnego czasu stoi i działa niezawodnie "fotoradar". Na jego widok kierowcy zdejmują nogę z gazu i wypatrują policjantów... Tymczasem nikogo nie ma w pobliżu - podaje "Kurier Szczeciński".

Urządzenie skonstruował i ustawił Edward Stefanowski, który mieszka tuż obok. Miał serdecznie dosyć pojazdów pędzących z nadmierną prędkością. Kiedy doszło do kilku wypadków, z osłony nagrzewnicy zaporożca, na której jeszcze widnieje napis "sdiełano w ZSRR" oraz z kamery amatorskiej (także radzieckiej) zbudował "fotoradar".

- To działa niezawodnie - mówi pan Edward. - Odebrałem gratulacje od policji i... pogróżki od piratów drogowych. Jeden z panów uznał rzecz za bezprawną i groził nawet prokuratorem! Inny orzekł, że zabierze ją ze sobą. Może i dobrze, że to powiedział, bo teraz "fotoradar" jest dobrze umocowany.

Na razie nie zanosi się na to, by w Łobzie stanął prawdziwy fotoradar. Policja nie ma pieniędzy. Kiedyś na kilka godzin pojawił się tu policyjny fotoradar z Goleniowa - i na tym koniec. Mieszkaniec podłobeskiego Zajezierza obejrzał fotoradar p. Edwarda. Zamierza coś podobnego zrobić u siebie. (PAP)

d13iu8t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13iu8t
Więcej tematów