Lanosem pod autobus
Na miejscu zdarzenia zginał 50-letni kierowca Lanosa. Zdaniem policji, tylko opanowanie i wieloletnie doświadczenie kierowcy autobusu zapobiegło jeszcze większej tragedii. W pojeździe znajdowało się około 40 osób. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że nikt z pasażerów nie został ranny.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji, 112.pl