Trwa ładowanie...
d1v0flf
12-05-2007 07:36

Formuła 1 już europejska

d1v0flf
d1v0flf

Po wyścigach w Melbourne, Malezji i Bahrajnie, rywalizacja o mistrzostwo świata Formuły 1 przeniosła się do Europy: w niedzielę Grand Prix Hiszpanii na podbarcelońskim torze Catalunya – pisze Trybuna.

Jak zwykle jednym z głównych faworytów jest Fernando Alonso (McLaren-Mercedes)
– teraz tym większym, że przecież pojedzie przed własną publicznością, przed którą był najlepszy przed rokiem, w drodze po drugi z rzędu tytuł mistrzowski w barwach Renault.

,,Ten wyścig ma dla mnie olbrzymie znaczenie. Wsparcie kibiców jest bardzo duże i daje mi większą motywację'' – mówi Fernando, który wierzy, że od niedzieli będzie samodzielnym liderem klasyfikacji generalnej; obecnie otwiera ją ex aequo z brytyjskim kolegą z zespołu Lewisem Hamiltonem i Kimim Raikkonenem (Ferrari)
– zdobyli po 22 pkt.

Ze zwycięstw cieszyli się na razie Fin, Hiszpan i Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari) – 4. z dorobkiem 17 pkt., ale najbardziej zaskakuje postawa Hamiltona, pierwszego debiutanta w historii, który w trzech pierwszych startach w F1 dojeżdżał do podium (kolejno 3., 2. i 2.). Wielu ekspertów uważa, że 22-latek ma „papiery” na to, by zostać najlepszym kierowcą wszech czasów.

d1v0flf

Robert Kubica (BMW Sauber) zaczął sezon od niepowodzeń: potężne kłopoty techniczne nie pozwoliły mu ukończyć wyścigu w Australii, a metę na torze Sepang osiągnął na ostatniej, 18. pozycji. Jednak w Bahrajnie, mimo uszkodzonego wlotu paliwa, potwierdził duże możliwości – zajął 6. miejsce, a 2 pkt. dają mu w ogólnym rozrachunku 8. lokatę. „Nie mogę się już doczekać startów w Europie. Lubię tor w Hiszpanii i znam go bardzo dobrze, bo często przeprowadzamy tu testy. Od ostatniego roku uległ on jednak zmianom – dwa ostatnie zakręty są wolniejsze.

Będzie to wymagało pewnych modyfikacji w ustawieniach bolidu. Zebraliśmy jednak dużo danych i wierzę, że będziemy bardzo szybcy od początku” – mówił przed kilkoma dniami nasz jedynak w Formule 1, debiutant na Circuit de Catalunya; przed rokiem wystąpił tu jako kierowca testowy i w sesjach treningowych uzyskał 4. oraz 11. czas.

Szef teamu BMW Sauber Mario Theissen był bardzo zadowolony po GP Bahrajnu, wszak jego rodak Nick Heidfeld (w czwartek świętował 30. urodziny) po raz trzeci dotarł do mety na 4. pozycji i w klasyfikacji generalnej jest 5., mając na koncie 15 pkt., a w rywalizacji ekip BMW (18 pkt.) wyprzedzają tylko McLaren (44) i i Ferrari (39). „To bardzo dobry wynik. Szczególnie cieszę się, że wyprzedzamy rywali o porównywalnym potencjale” – przyznał Theissen, mając na myśli zespoły Renault i Toyoty. Przy okazji skrytykował długą przerwę przed pierwszym wyścigiem w Europie – na skutek wycofania z kalendarza tegorocznych MŚ wyścigu o Grand Prix San Marino na torze Imola, zawody w Bahrajnie i Barcelonie dzielą aż 4 tygodnie.

d1v0flf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1v0flf
Więcej tematów