Formuła 1: debiutant rozbił McLarena
Debiutant w Formule 1 - Brytyjczyk Lewis Hamilton wyszedł cało z poważnego wypadku, jakiego doznał podczas testów na torze w Walencji. Jego bolid McLaren uległ zniszczeniu.
"Lewis jest zdrowy. Niestety jego MP4-22 uległ poważnym uszkodzeniom i nie będziemy mogli go naprawić w Walencji. Hamilton nie weźmie udziału w piątkowym treningu" - poinformowali przedstawiciele zespołu. Dodali, że trwają wyjaśnienia przyczyn wypadku.
W czwartek pecha miał również Jenson Button. Na torze pod Barceloną brał udział w testach nowego bolidu Hondy i już podczas pierwszego okrążenia auto z niewiadomych przyczyn zatrzymało się. Nie udało mu się dokończyć treningu.