Nowe auta... osobowe?
Dwa vany, dwa przeznaczenia i jedno zaskoczenie. Jeszcze nigdy duże auto użytkowe nie przypominało tak bardzo samochodu osobowego.
Pod maską w przypadku obu nowych modeli Forda gości 2,2-litrowy turbodoładowany silnik wysokoprężny Duratorq TDCi, znany także z modelu Ranger, dostępny w jednej z trzech wersji mocy: 155KM (385Nm), 125KM (350Nm) oraz 100KM (310Nm). Jak łatwo przewidzieć, najsłabsza wersja jest… zbyt słaba. Pozostałe dwie oferują przyzwoite możliwości, choć nie są szczególnie dynamicznie nacechowane. Oczywiście nie ma sensu wymieniać przyspieszenia do setki, bo w tym samochodzie zależy to od wielu czynników, szczególnie liczby przewożonych osób (Tourneo) bądź masy ładunku (Transit).
Czy Tourneo jest dobrym pomysłem? Jeżeli ty, bądź twoja firma potrzebujecie przewozić dużą liczbę pasażerów, wtedy jak najbardziej. Jest komfortowy, przestrzenny i czujesz się gdzieś pomiędzy autem osobowym i dostawczym. Transit? Podobnie się prowadzi (czytaj - bardzo dobrze) i jest stworzony do ciężkiej pracy, w dodatku jest rekordowo pojemny. Pracownik będzie podróżować w znacznie lepszych warunkach i w znacznie przyjemniejszy oraz bezpieczniejszy sposób. Wygląda na to, że Transit będzie kontynuować swoje rynkowe podboje.