Trwa ładowanie...
14-12-2011 11:49

Ford Focus 1.6 TDCi: rodzina w kombi

Ford Focus 1.6 TDCi: rodzina w kombiŹródło: Piotr Mokwiński
d1fyoc7
d1fyoc7

*Ford to jedna z marek, która zdaje się posiadać monopol na projektowanie samochodów zapisujących się w kanonie pojazdów kultowych. Pierwsza generacja Focusa zawładnęła światowymi rynkami już od pierwszych dni sprzedaży. Auto zachwycało wyglądem, trakcją i długo pozostawało świeże na rynku. W 2004 r. nadszedł moment, w którym włodarze Forda pokazali światu drugą generację kompaktowego reprezentanta. Było to auto, które przekonało do siebie zarówno głowy rodzin, jak i szerokie grono przedstawicieli handlowych. *

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Wyraźnie przetarte szlaki pozwoliły modelowi produkowanemu w latach 2004-2009 na podtrzymanie sukcesu poprzednika. Stało się tak mimo, że bryła nadwozia pozostawiała pewien niedosyt. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się niezbyt urokliwemu nadwoziu kombi. Oczywiście, całość została zaprojektowana w sposób poprawny i stonowany, którą doceniają fani niemieckich marek. Wyraźne przetłoczenia na masce i uwydatnione klosze reflektorów to jedyne elementy nadwozia zwracające uwagę. Stylistyka pojazdu poprawiona została w roku 2007, kiedy to prezentowany model przeszedł kosmetyczny retusz. Zmianie poddano tylne jak i przednie światła oraz delikatnie zmodernizowano wnętrze.

Największą tarczą obronną Focusa jest jego funkcjonalność. Przepastny bagażnik o foremnym kształcie i kubaturze wynoszącej 500 litrów w wersji kombi czynią auto rodzinnym kompaktem z prawdziwego zdarzenia. Wnętrze to klasyka niemieckiej zachowawczości. Przednie fotele o szerokim zakresie regulacji pozwalają szybko przyjąć odpowiednią pozycję za kierownicą. Duże, czytelne zegary z zielonym bądź czerwonym podświetleniem w zależności od lat produkcji nie męczą wzroku kierowcy. Konsola centralna i rozmieszczenie na niej wszelkich przycisków i pokręteł definiuje wzór ergonomii. Zasiadając za sterami pojazdu, nawet laik odnajdzie się w funkcjach zainstalowanych na pokładzie, bez tracenia czasu na wertowanie instrukcji obsługi. Dużym plusem jest też ilość powierzchni przeszklonej. Dzięki niej, kierowca ma doskonałą widoczność we wszystkich kierunkach i szybko zorientuje się w sytuacji na drodze.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Przestronność to kolejny mocny punkt Focusa. Na kanapie z powodzeniem zmieszczą się dwaj rośli pasażerowie. Mimo, że została ona ulokowana nieco za wysoko, to właściwa długość siedzisk oraz ilość miejsca nad głową umożliwi komfortową podróż. Konkurencja wśród rodzinnych kompaktów jest ogromna, dlatego niemieccy projektanci postawili na jakość i trwałość wykonania. Tapicerka oraz plastiki są dobrej jakości i mimo upływu 4 lat od zjazdu z taśmy produkcyjnej oraz ponad 120 tys. kilometrów, prezentowany egzemplarz nie wzbudzał niepokojących dźwięków skrzypienia, które zwiastować mogą złe spasowanie materiałów wykończeniowych.

d1fyoc7

Ford z założenia miał być autem zarówno rodzinnym, jak i flotowym. Z punktu widzenia klienta plusem takiej koncepcji producenta jest szeroka gama silników występująca w tym modelu. Do dyspozycji mamy jednostki benzynowe o pojemności od 1.4 do 2.0 l, generujące moc 80-145 KM. Focus w nadwoziu hatchback w wersjach specjalnych dostępny był również z silnikiem 2.5 l opracowanymi wspólnie z Volvo, który w zależności od wersji rozwija moc od 225 do aż 350 KM. Motory te pracują w 5-cylindrowym układzie wspomaganym turbosprężarką.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Uzupełnieniem są jednostki napędzane olejem napędowym o pojemnościach 1.6, 1.8 oraz 2-litrów. Ich moc oscyluje w zakresie 90-136 KM. Prezentowany egzemplarz kryje pod maską 1.6 TDCi, którego moc ograniczona została wartością 109 KM. Silnik przyzwoicie radzi sobie ze słuszną masą pojazdu - ponad 1300 kg - oraz odwdzięcza się niskim zużyciem paliwa. W trasie dość łatwo zejść poniżej 5 litrów na 100 kilometrów, a jazda miejska podwyższa konsumpcję jedynie o jeden litr.

d1fyoc7

Focus charakteryzuje się neutralnie zestrojonym zawieszeniem; świetnie trzyma się obranego kierunku jazdy. Jest samochodem przewidywalnym oraz łatwym w opanowaniu podczas kryzysowych sytuacjach na drodze. Założoną przez Forda oszczędność oraz długowieczność samochodu należy wspomagać dbałością - szczególnie w przypadku silników Diesla. Wyjątkowej troski wymaga turbosprężarka oraz wtryskiwacze, które nadgryzione zębem czasu i nieodpowiednią eksploatacją potrafią się poddać przy przebiegu rzędu 140 tysięcy kilometrów. Koszt regeneracji turbiny zamyka się kwotą 1700 złotych, natomiast wtryskiwacze uszczuplą naszą kieszeń o kolejne 250 złotych. W przypadku turbosprężarki, możemy ratować się wycięciem zapychającego się sitka w rurce chłodzenia olejem, jednak zarówno producent jak i my nie polecamy takich zabiegów.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Kolejną bolączką 1.6 TDCi jest opcjonalny filtr cząstek stałych. Po 80 tys. km, należy uzupełnić około 2 litrów płynu wspomagającego dopalanie sadzy. Jego koszt oscyluje w granicach 250zł za 1 litr, a dostępność ogranicza się jedynie do autoryzowanych stacji obsługi. W przypadku filtra DPF nie należy oszczędzać, ponieważ jego wadliwe działanie prowadzi do szybkiej wymiany uszczelniaczy. Odradzamy również jego wycinanie. Auto będzie nieprzyjemnie „kopciło” oraz zatruwało środowisko. Dodatkowo wraz z wycięciem filtra wzrasta nieznacznie zużycie paliwa.

d1fyoc7

Focus drugiej generacji wyposażony w silnik Diesla o pojemności 1.6 l, to bardzo dobry wybór dla statecznej rodziny, potrafiącej dbać o samochód i traktować go w prawidłowy sposób.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Tylko taka eksploatacja pozwala na ograniczenie wspomnianych wcześniej kosztów, wyłącznie do wymian związanych z zużyciem wynikającym z codziennego użytkowania. Przykładowo: tarcze hamulcowe - 200-300zł, wahacz przedni - 320zł, amortyzator przedni - 210zł, klocki hamulcowe - 230zł.

d1fyoc7

Prezentowany kompakt, mimo pewnych niedociągnięć jest autem wartym uwagi, szczególnie w wersji kombi. Przemawia za nim korzystny stosunek jakości do ceny, niskie koszty utrzymania oraz szeroka dostępność części zamiennych. Rynek wtórny lokuje dobrze wyposażonego Forda w familijnym nadwoziu z wysokoprężnym silnikiem o mocy 90 lub 109 KM w przedziale 26-29 tys. polskich złotych. To znacznie mniej niż konkurencyjny Golf piątej generacji, czy chociażby Skoda Octavia II.

Piotr Mokwiński

d1fyoc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyoc7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj