W ręce inowrocławskich policjantów wpadło sześciu nieuczciwych diagnostów i "pośrednik". Zatrzymani mężczyźni przyjmowali łapówki w zamian za wystawianie fikcyjnych badań technicznych samochodów. Pośredniczył w tym procederze mężczyzna, który otrzymywał od nich fałszywe dokumenty i przekazywał je zainteresowanym. Ci ostatni nigdy nawet nie zjawili się w warsztacie. Jak wynika z policyjnych ustaleń, jedno badanie kosztowało ok.200 zł a przeprowadzono ich ponad 60.
Policjanci z komendy powiatowej w Inowrocławiu i z wydziału do walki z korupcją komendy wojewódzkiej zatrzymali 7 mężczyzn. Są oni podejrzani o przyjmowanie korzyści majątkowych i korupcję. To wynik śledztwa nad którym, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu, od dwóch miesięcy pracowali śledczy.
Sprawcy wpadli w ręce stróżów prawa wczoraj na terenie powiatu inowrocławskiego i bydgoskiego. Wśród zatrzymanych jest 6 diagnostów (29 – 44 l.) i "pośrednik" (l.32). Ten ostatni za wręczone łapówki otrzymywał od nich fałszywe dokumenty o przeprowadzonych badaniach technicznych samochodów, którymi właściciele nigdy do warsztatu nie podjechali. Za jedno takie badanie diagności przyjmowali około 200 zł. Z zabezpieczonych dowodów w śledztwie wynika, że przeprowadzono ich ponad 60.
Zatrzymanym diagnostom przedstawiono zarzut sprzedajności osoby pełniącej funkcję publiczną i poświadczenia nieprawdy. Pośrednik odpowie za przekupstwo. Grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Sześciu zatrzymanych mężczyzn podpisywać będzie listę osób dozorowanych, orzeczono wobec nich również zakazu opuszczania kraju i zawieszenie w wykonywaniu zawodu diagnosty pojazdów mechanicznych.
Źródło: Policja.pl