Trwa ładowanie...
16-02-2009 12:19

Ferrari obserwuje konkurencję

Ferrari obserwuje konkurencjęŹródło: AP
d1u6y09
d1u6y09

Ferrari wygrało w Turcji po raz czwarty w tym sezonie, ale wciąż musi uważnie śledzić każdy ruch konkurencji.

Robert Kubica stwierdził po wyścigu w Turcji, w którym zajął czwarte miejsce, że „więcej nie dało się zrobić”. Z ostatniej Grand Prix w Stambule zapamiętamy świetny start Polaka, który jednym manewrem, ruszając z piątego pola, wyprzedził Heikki Kovalainena z McLarena i Kimi Raeikkoenena z Ferrari. Aktualny mistrz świata wciąż jednak dysponuje szybszym bolidem i to on ostatecznie zajął miejsce na najniższym stopniu podium.

- Na starcie zrównałem się niemal z Heikki, po czym on zwolnił i musiałem ostro hamować, aby nie doprowadzić do karambolu - mówił po wyścigu Kimi Raeikkoenen. - Dotknęliśmy się jednak na tyle mocno, że uszkodziłem część przedniego skrzydła w swoim bolidzie, co nie ułatwiło mi prowadzenia. To był dla mnie trudny weekend, ale lepiej mieć sześć punktów niż nic. A nic nie zdziałał drugi z uczestników wspomnianej kolizji, Heikki Kovalainen, który z przebitą oponą po zderzeniu z Raeikkoenenem, musiał zjechać na nieplanowany postój.

- Miałem słaby start z brudnej strony toru - ocenił Fin, jeżdżący w barwach McLarena. - Dotknęliśmy się po starcie z Kimim delikatnie, ale okazało się, że przebiłem przy tym tylną oponę. Musiałem zjechać do boksu i to właściwie był dla mnie koniec zawodów, bo obciążony paliwem, jadąc w dużym ruchu trudno było odzyskać czołową lokatę. Teraz z optymizmem czekam na start w Monako. Podobnie jak wielu innych zawodników, w tym nasz Robert Kubica, który już jakiś czas temu wyznał, że jeśli należy oczekiwać w tym sezonie na pierwsze zwycięstwo BMW Sauber, to najprędzej w Monako lub na Węgrzech, gdzie specyfika torów (wolniejszych od innych) powinna sprzyjać jego ekipie. Polski kierowca myśli o pierwszym zwycięstwie, tymczasem jego kolega z zespołu, Nick Heidfeld, zastanawia się, jak wyprzedzić kolegę... Niemiec świetnie rozpoczął sezon, stając w Australii na drugim stopniu podium. Potem jednak, w czterech kolejnych wyścigach, przyjeżdżał za plecami Roberta Kubicy. - Dogonię go - zapowiada niemiecki zawodnik. - Sezon
jest długi, a on ma tylko cztery punkty więcej ode mnie. Będę pracował nad swoim stylem jazdy i szybciej rozgrzewał opony. Szefowie BMW Sauber, jak dotąd nie wyrażają niecierpliwości słabszymi wynikami Nicka Heidfelda. Najczęściej podkreślają, że są zadowoleni z postawy obu swoich kierowców.

d1u6y09

- Jesteśmy pewni siebie - stwierdził po Grand Prix Turcji Willy Rampf, dyrektor techniczny niemiecko-szwajcarskiego teamu. - Wywalczyliśmy kolejnych dziewięć cennych punktów. To więcej niż można było oczekiwać, startując z piątego i dziewiątego pola. Obaj kierowcy nie popełniali błędów, nie mieliśmy też problemów technicznych. W sumie możemy być zadowoleni. Z niecierpliwością czekam na Monako. Najwięcej powodów do zadowolenia w Turcji miał zdecydowanie Felipe Massa. Po raz trzeci z rzędu cieszył się ze zwycięstwa na torze Istanbul Park i w klasyfikacji generalnej ustępuje pola już tylko swemu koledze z zespołu Ferrari, Kimi Raeikkoenenowi. Okazuje się, że równie zadowolony był drugi na mecie Lewis Hamilton. - Uważam, że był to mój najlepszy wyścig - podkreślił młody Brytyjczyk. - Wiem, że dałem z siebie sto procent i przyniosło to efekt. Podobnie było z bolidem. Muszę podziękować całemu zespołowi za wysiłek włożony w to osiągnięcie.

Ale po wypowiedziach kierownictwa teamu można dojść do wniosku, że to ekipa McLarena jest bardziej wdzięczna Hamiltonowi za dobry wynik w Turcji, niż kierowca swoim współpracownikom. - Widzieliśmy tam fenomenalną jazdę Lewisa - ocenił szef zespołu, Ron Dennis. - Wierzę, że zmniejszyliśmy dystans dzielący nas od Ferrari i to nas mocno motywuje przed następnym startem w Monako. Cieszymy się ogromnie z występu Lewisa, bo przewaga Kimiego Raeikkoenena w klasyfikacji kierowców stopniała do siedmiu punktów. My czekamy na moment, gdy przewaga Ferrari będzie topniała na korzyść Roberta Kubicy. Może właśnie w Monako, już 25 maja, podczas kolejnej Grand Prix.

_ Więcej w Sporcie _

d1u6y09
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u6y09
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj