Ferrari nie zamierza faworyzować nikogo
W sezonie 2008 Felipe Massa zdobył ponad dwadzieścia punktów więcej od Kimiego Raikkonena. Czy to oznacza, że Brazylijczyk będzie kierowcą numer jeden w Ferrari? Co ciekawe, to Fin otrzymał wyższy numer startowy. - Nie zamierzamy faworyzować żadnego z kierowców - powiedział szef ekipy, Stefano Domenicali.
- Obaj nasi kierowcy będą mieli takie same możliwości, a na koniec sezonu zostaną poddani ocenie na podstawie swoich osiągnięć. Cały zespół pracuje na obu zawodników. Robimy wszystko, by nasz bolid był jak najlepszy. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się zmagać z presją wewnątrz zespołu - powiedział szef zespołu Ferrari.
- Felipe bardzo dojrzał w trakcie ostatniego roku. Myślę, że jest mentalnie gotowy by poradzić sobie z presją. Kimi także nie może się już doczekać, kiedy wsiądzie za kierownicę nowego bolidu. Będzie chciał udowodnić, że poprzedni sezon to już historia - dodał Domenicali.
_ RAF _