Ferrari FXX Evoluzione
Krwistoczerwone Enzo potrafi pędzić niczym błyskawica, po dodaniu gazu ryczy jak gromowładny Zeus, a na nierównościach brutalnie wstrząsa zawartością ciasnego kokpitu. Dla kierowców nieusatysfakcjonowanych taką mieszanką dwa lata temu przygotowano dzikie Ferrari FXX. Tak dzikie, że nie było w stanie otrzymać homologacji do użytku na drogach publicznych... Czy można chcieć więcej? Najwyraźniej można, bo Włosi zaprezentowali wersję FXX Evoluzione!