Trwa ładowanie...
23-02-2009 17:32

Ferrari chce wrócić do systemu świateł

Ferrari chce wrócić do systemu światełŹródło: AFP
d1rgy5y
d1rgy5y

Team Ferrari, który w nowym sezonie Formuły 1 będzie bronił tytułu mistrza świata konstruktorów, pracuje nad udoskonaleniem systemu sygnalizacji świetlnej w boksach podczas zmiany opon i tankowania, bowiem przymierza się do zastosowania go już podczas Grand Prix Australii.

Wyścig na torze Albert Park w Melbourne zainauguruje 29 marca zmagania kierowców w tej prestiżowej rywalizacji.

W ubiegłorocznej rywalizacji właśnie Ferrari, jako pierwsza ekipa w Formule 1, zastosowało sygnalizacje świetlną, zamiast jednego z mechaników stojących przed bolidem z lizakiem "stop and go". Rozwiązanie to okazało się jednak niedoskonałe, czego skutkiem były liczne błędy podczas zmiany opon.

Najbardziej spektakularna pomyłka zdarzyła się podczas nocnego wyścigu o Grand Prix Singapuru. Brazylijczyk Felipe Massa ruszył po zapaleniu zielonego światła, gdy był jeszcze podłączony do maszyny pompującej paliwo. W wyniku tego wyrwał z niej wąż i po przejechaniu kilkudziesięciu metrów musiał znów stanąć na końcu alei serwisowej, a zdezorientowani technicy, gdy już go dogonili, dłuższą chwilę męczyli się z odpięciem zaworu.

d1rgy5y

W wyniku tej sytuacji Massa stracił dobrą pozycję w zawodach i punkty, które sprawiły, że w końcówce sezonu przegrał o jeden punkt walkę o mistrzostwo świata z Brytyjczykiem Lewisem Hamiltonem z McLaren-Mercedes.

Po tym zdarzeniu szefowie włoskiego teamu zrezygnowali z sygnalizacji świetlnej i w boksie znów pojawił się mechanik z "lizakiem". Jednak teraz zamierzają wrócić do nowoczesnego rozwiązania, ale wzbogacić je o funkcję, która uniemożliwi kierowcom ruszyć, zanim od bolidu nie zostanie odłączony przewód paliwowy.

d1rgy5y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1rgy5y
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj