Ferrari celuje w hat-trick!
Po dwóch kolejnych sukcesach Ferrari chce ustrzelić w Hiszpanii hat trick. – Mamy powody do optymizmu. Zwyciężyliśmy w Malezji i Bahrajnie, testy też wypadły dobrze i mamy nadzieję, że utrzymamy ten poziom. Nasi rywale jednak nie śpią, więc spodziewany się ostrej walki – oznajmił szef stajni z Maranello, Stefano Domenicali.
Włosi zaprezentują w Montmelo F2008 z „dziurawym” nosem, zwiększającym siłę docisku, o czym juz pisaliśmy. – To nie jest rewolucja, która przyniesie nam dwie sekundy na kółku – wyjaśnił główny projektant, Nikolas Tombazis. – Patent pozwala lepiej kontrolować przepływ powietrza z przodu auta, korzystnie wpływa na dyfuzor i tylne skrzydło. Kierowcy stwierdzili poprawę docisku, dzięki czemu mogą szybciej pokonywać zakręty, ale to także efekt niewidocznych części, wprowadzonych w Barcelonie.
Rok temu w Hiszpanii wygrał Felipe Massa, lecz tym razem w roli faworyta wystąpi chyba prowadzący w rankingu kierowców Kimi Raeikkoenen. – Sytuacja w F1 szybko się zmienia, dlatego ważne są punkty w każdym wyścigu, ponieważ droga do tytułu jest bardzo długa – powiedział mistrz świata. który ze względu na kiepską pogodę nie pojeździł zbyt dużo podczas testów w Montmelo. – Może być ciasno, bo wszyscy wprowadzili zmiany. Spodziewam się jednak, że będziemy bardzo mocni. Po raz pierwszy zaczynam europejski sezon jako lider, więc to dla mnie wyjątkowa sprawa. W 2005 roku wygrałem w Barcelonie. Zresztą była to moja jedyna wizyta na podium w Hiszpanii i nie mogę się doczekać kolejnej – dorzcił „Iceman”.
_ Sport _