Fancuska wersalka
Lubisz siedzieć przed telewizorem, na miękkiej, wygodnej kanapie lub swoim ulubionym fotelu? Chcesz poczuć mniej więcej to samo w drodze do pracy lub na wakacje? Jeśli nie masz wystarczająco dużo pieniędzy na żaden ekstrawagancki wóz, to już za około 20 tysięcy możesz mieć duże, przestronne i wygodne, francuskie kombi (lub liftbacka) - Renault Laguna (1993-2001).
Kiedy Laguny pojawiły się na naszym rynku od razu zyskały dość spore grono wielbicieli. Właściwie ciężko się dziwić temu faktowi. Duże i przestronne wnętrze, pokaźny bagażnik, miękkie fotele, komfortowe i stabilne zawieszenie, to główne atuty tego pojazdu, które nawet dzisiaj działają na plus tego sporego i nie nowego przecież samochodu.
Jeśli chodzi o wyposażenie, niestety większość modeli, które były kupione w polskich salonach mają dość skromne. Powodem tej sytuacji była cena, jaką trzeba było dopłacić, na przykład za klimatyzację. Na szczęście znaczna ilość modeli, które obecnie są dostępne na rynku to dość bogato wyposażone wersje przyprowadzone zza zachodniej granicy. Niestety z pojazdami przyprowadzonymi z zachodniej Europy jest również pewien kłopot. Mogą po prostu być, delikatnie mówiąc "bite" i niekoniecznie umiejętnie poskładane.
Jeśli przejdziemy już przez typowe dla używanego pojazdu problemy, czeka nas naprawdę miła niespodzianka. Laguny, które były eksploatowane nawet przez ostatnie dziesięć lat nie pokazują tego po swoim wnętrzu. Mimo tego, że kokpit ani tapicerka nie oszałamiają to do ich wykonania nie można się przyczepić. Plastikowe elementy kabiny są wykonane z dobrej jakości tworzyw, które są przyzwoicie spasowane.
Wszystko, co jest potrzebne kierowca ma w zasięgu ręki. Przełączniki i pokrętła są na swoim miejscu a ich obsługa jest intuicyjna. Jeżeli trafi nam się model wyposażony w automatyczną klimatyzację, nie ma się czego bać - jej obsługa jest bardzo prosta. Nawet sam nawiew, czy wyposażony w automatyczną, czy ręczną klimatyzację, a nawet bez niej dobrze daje sobie radę. Ciekawym rozwiązaniem, niespotykanym chyba w żadnym innym samochodzie jest klapka, która w bardzo sprytny sposób zakrywa radio. Jazda Laguną należy do bardzo przyjemnych. Wnętrze, tych samochodów jest bardzo dobrze wyciszone, a do tego przytulne jak wielka i miękka wersalka. Nawet dłuższa podróż, na tylnej kanapie dla dorosłej osoby nie jest ani nużąca ani męcząca.
Gama silników, które można znaleźć po maską tego Renaulta jest bardzo szeroka. Właściwie już z najmniejszym silnikiem o pojemności 1,6 16v, całkiem sprawnie można poruszać się w mieście, jak i na trasie. Chociaż producent dał nam do wyboru również kilka innych jednostek napędowych. Na początku produkcji pod maskę trafiły silniki benzynowe 1,8 l (90 KM), 2,0 l (113 KM), 2,0S (139 KM) oraz 3-litrowa V6 (167 KM). Silniki wysokoprężne jakie trafiły do Laguny nie zachwycały, zwłaszcza 2,2D o mocy 83 KM, znacznie później pojawił się doładowany diesel 2,2dT (113 KM). Pod koniec produkcji Francuzi zdecydowali się wprowadzić bardzo chwaloną 107-konną jednostkę napędową 1,9 dCi z wtryskiem common-rail.
Podsumowując, jeśli zależy nam na komforcie, oraz wygodzie podróżowania, ciszy w kabinie powinniśmy skierować swoje myśli w stronę aut znad Sekwany. Najlepiej wybierać modele, które opuściły zakłady produkcyjne po 1998 roku. Jeśli nie zależy nam również na czasie warto poszukać modelu ze stosunkowo niezawodnym silnikiem diesla.
Jakub Wielicki